Rosja rozszerza embargo. Stracą rolnicy i producenci
Rosja rozszerzyła embargo na produkty rolno-spożywcze z Unii. Inspektor fitosanitarny zakazał importu podrobów wołowych.
- To kolejna polityczna decyzja Kremla - ocenił Andrzej Gantner, dyrektor Federacji Producentów Żywności.
Gość Polskiego Radia 24 dodał, że dla polskich producentów to rozszerzenie nie będzie zbyt dotkliwe.
Zdaniem Andrzeja Gantnera, podroby wołowe nie stanowią dla polskich producentów znacznego źródła przychodów eksportowych. Jego zdaniem, to gest Rosji. - Popatrzcie, jeszcze możemy czegoś zabronić - podkreśla gość Polskiego Radia 24.
- Rozszerzenie embarga bardziej uderza w te kraje europejskie, które produkują więcej wołowiny niż Polska - dodał.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Jak podkreśla Andrzej Gartner, Komisja Europejska, opóźniając wprowadzenie rekompensat i nie precyzując zasad ich wypłaty, sprawiła, że wielu rolników i producentów z nich nie skorzystało. Teraz, mogą stracić kolejne pieniądze.
Zdaniem eksperta, ofiarami geopolitycznej wojny pomiędzy Unią Europejską a Rosją są producenci żywności. Ciągłe lekceważenie problemu przez Komisję Europejską tylko pogłębia problemy rolników i producentów rolnych, ponieważ ceny spadają na całym rynku nie tylko u tych, którzy eksportowali do Rosji - dodał Andrzej Gantner.
Taka sytuacja powoduje załamanie cen na wszystkich rynkach europejskich i potężne straty - ocenił dyrektor Federacji Producentów Żywności.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24, Komisja Europejska powinna wzmocnić eksport do "krajów trzecich", i przywrócić dopłaty do eksportu, aby był bardziej konkurencyjny a nie płacić rekompensaty za niszczenie żywności.