Dramat górników! Chcą zabrać im 14. pensję

Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) zwrócił się do działających w spółce związków zawodowych o opinie ws. zawieszenia na 3 lata części świadczeń. Tłumaczy to oszczędnościami. Związkowcy chcą referendum w sprawie jego odwołania.

Jak poinformowała w środę PAP rzeczniczka JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer, chodzi o możliwość zawieszenia od początku przyszłego roku na 3 lata wypłaty części świadczeń, w tym 14. pensji. - To na razie propozycja. Wiadomo jednak, jaka jest sytuacja na rynku węgla - ceny znacząco spadły i stoją w miejscu. Musimy szukać oszczędności - powiedziała.

Według wyliczeń zarządu JSW, dzięki takiemu zabiegowi rocznie spółka mogłaby zaoszczędzić blisko 492 mln zł. Byłoby to odpowiednio: w przypadku 14. pensji - 255 mln zł, ekwiwalentu za deputat węglowy dla pracowników - 191 mln zł, w przypadku odstąpienia od wypłacania dodatku do wynagrodzenia za czas choroby i zasiłku chorobowego (do 100 proc.) - 14,4 mln zł.

Reklama

Oszczędności mogłoby też przynieść zawieszenie ekwiwalentu na zakup pomocy szkolnych - 4 mln zł, biletu z Karty Górnika - 3,4 mln zł, a w przypadku zmiany sposobu wyliczania urlopu - 24,1 mln zł.

Jak zaznaczyła Jabłońska-Bajer, związki zawodowe nie odniosły się dotychczas merytorycznie do propozycji. Zorganizowały natomiast tzw. masówki, czyli informacyjne spotkania z załogą. 29 i 30 października pracownicy JSW w referendum mają zdecydować, czy są za odwołaniem zarządu firmy.

- To będzie referendum sondażowe. Zdajemy sobie sprawę, że jego wyniki nie będą dla nikogo wiążące, ale rządzący powinni wiedzieć, jaka jest opinia załogi o zarządzie przedsiębiorstwa, nad którym Skarb Państwa pełni nadzór właścicielski - powiedział wiceprzewodniczący Solidarności w Jastrzębskiej Spółce Węglowej Roman Brudziński.

- W naszej ocenie kondycja firmy pozostawia wiele do życzenia, ale nie jest na tyle tragiczna, by odbierać pracownikom około 20 proc. ich rocznych zarobków. Górnicy są przekonani, że w tych "oszczędnościach" chodzi o sfinansowanie zakupu od Kompanii Węglowej kopalni Knurów-Szczygłowice. Polityczną decyzję o jej kupnie kierownictwo JSW podjęło nie dysponując praktycznie żadnymi środkami - dodał Brudziński.

W ostatnim czasie spółki węglowe, przymuszone trudną sytuacją na światowym rynku węgla, szukają oszczędności i możliwości pozyskania kapitału, np. poprzez emisję euroobligacji. We wrześniu JSW poinformowała, że rozważa likwidację uprawnień emerytów do bezpłatnego węgla od początku 2015 r.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: chciał
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »