Przedsiębiorca podaje owoce, a fakturę wrzuca w koszty

Po pierwsze to zdrowa przekąska w godzinach pracy, po drugie przedsiębiorca może zaliczyć jej zakup do kosztów firmowych.

Mowa o korzystnym rozliczeniu na gruncie podatku dochodowego zamówionych do biura w formie cateringu świeżych owoców, którymi przedsiębiorca częstuje swoich pracowników i kontrahentów.

Przedsiębiorca może obniżyć należną fiskusowi kwotę podatku dochodowego o wydatki, jakie ponosi w związku z prowadzeniem działalności. Wedle fundamentalnej definicji, kosztami uzyskania przychodów są wydatki poniesione w celu uzyskania, zachowania lub zabezpieczenia przychodów i ich źródła lub mające wpływ na wielkość osiągniętych przychodów, poza tym są należycie udokumentowane i nie zostały wymieniony w negatywnym katalogu kosztów, tj. w art. 23 ust 1 ustawy o PIT (art. 22 ww. ustawy).

Reklama

Dobrym przykładem kosztów, które mogą obniżyć podatek, są tzw. koszty pracownicze, tj. kwoty wynagrodzenia, premii, diet, ale także i takie wydatki ponoszone na rzecz pracowników, które korzystnie wpływają na ich zdrowie, samopoczucie, zwiększają motywację pracowników i jakość wykonywanych obowiązków. Wydaje się zatem, że postawienie do dyspozycji pracowników zdrowej przekąski w formie np. świeżych jabłek, daje przedsiębiorcy możliwość obniżenia zobowiązania wobec fiskusa z tytułu PIT-u. Niestety wątpliwość zasiewa art. 23 ust. 1 pkt 23 ww. ustawy, który bezpośrednio wyklucza z kosztów uzyskania przychodów koszty reprezentacji, w szczególności poniesionych na usługi gastronomiczne, np. na zakup żywności.

Świeże owoce obniżą podatek

Sprawę rozstrzygnął Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach w interpretacji indywidualnej z 2 lipca 2015 r. o sygn. IBPBI/2/4510-375/15/APO. Wnioskujący przedsiębiorca częstuje świeżym, owocowym cateringiem zarówno swoich pracowników, jak i kontrahentów odwiedzających siedzibę firmy - wszystko w celu dbałości o poprawę zdrowia i samopoczucia, a także o utrzymanie "zdrowych" relacji, co w przypadku podwładnych przekłada się na zwiększoną wydajność w pracy. Fiskus podkreślił, że art. 23 ust.1 pkt 23 odnosi się do takich wydatków na zakup żywności, które mają na celu jedynie zbudowanie dobrego wizerunku przedsiębiorcy, jego firmy i działalności czy też wykreowanie pozytywnych relacji z kontrahentami. Stwierdził zatem, że wydatki, jakie ponosi wnioskujący przedsiębiorca na zakup owoców z przeznaczeniem dla pracowników stanowią przejaw jego dbałości o ich stan zdrowia, kondycję fizyczną i samopoczucie, co w dłuższej perspektywie czasu może przełożyć się na poprawę atmosfery pracy, zwiększoną wydajność pracy i w konsekwencji większe dochody firmy. Mogą zatem stanowić koszt uzyskania przychodu i pomniejszyć tym samym kwotę należnego podatku dochodowego.

To samo dotyczy korzystnego rozliczenia owoców zakupionych z myślą o kontrahentach. Izba uznała, że taki wydatek również nie podlega pod wyłączenie z kosztów uzyskania przychodów na podstawie art. 23 ust. 1 pkt 23, ponieważ przedsiębiorca kupuje owoce nie po to, aby wyłącznie stworzyć dobry wizerunek firmy, czy też zbudować pozytywne relacje z kontrahentami.

Poczęstunek kontrahenta np. koszykiem ze świeżymi owocami należy dziś do obowiązujących kanonów kultury, dobrych praktyk, do nowoczesnej kultury biznesu - jedynym słowem jest nieodłącznym elementem poruszania się w biznesie i prowadzenia własnej działalności gospodarczej. A ponadto można się spodziewać, że przyszłym efektem będzie osiągnięcie przychodów lub zachowanie albo zabezpieczenia ich źródła.

Katarzyna Miazek, Tax Care

Tax Care S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »