USA: "Śniadaniowa rewolucja" w McDonald's

Jak informuje CNN, od 6 października klienci restauracji McDonald's w USA mogą przez cały dzień korzystać z oferty śniadaniowej.

Zapowiadana od dawna "śniadaniowa rewolucja" w McDonald's ma uzdrowić finanse firmy i poprawić jej pozycję na amerykańskim rynku, gdzie słynna sieć barów szybkiej obsługi przegrywa z konkurencją oferującą zdrowsze i bardziej zróżnicowane menu.

O trudnym położeniu koncernu świadczą liczby: w 2014 r. restauracje McDonald's na terenie USA zanotowały 9-procentowy spadek zysków; w I kwartale 2015 r. przychody z pominięciem nowo otwartych lokali zmalały o 2,6 proc., a w II kwartale - o 2 proc.

Reklama

Dostępna przez cały dzień oferta śniadaniowa, wprowadzona w odpowiedzi na liczne i często ponawiane prośby klientów, to inicjatywa Brytyjczyka Steve'a Easterbrooka, który jako dyrektor wykonawczy dzierży stery koncernu od marca br.

Od tego czasu w McDonald's podjęto szereg działań zmierzających do poprawy jakości posiłków serwowanych w lokalach sieci - m.in. zaostrzono wymogi dla dostawców w zakresie stosowania antybiotyków u drobiu, a używaną w kuchni płynną margarynę zastąpiono masłem.

Przygotowania do "śniadaniowej rewolucji" wymagały przeszkolenia pracowników zatrudnionych w ponad 14,3 tys. restauracji McDonald's na terenie Stanów Zjednoczonych. Wszystkie lokale McDonald's w USA musiały również zostać wyposażone w dodatkowe ruszty.

Zdaniem Davida Palmera, analityka banku RBC, wprowadzenie śniadań do całodziennej sprzedaży może zaowocować zwiększeniem obrotów McDonald's w USA o 4 proc.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: McDonald's | USA | restauracja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »