Wkrótce może być trudniej wynająć mieszkanie

W opinii ekspertów, właściciele mieszkań na wynajem w większości działają nieprofesjonalnie. Zadają potencjalnym klientom pytania osobiste, ale rzadko wymagają od nich udokumentowania wiarygodności finansowej. Nie wiedzą także, w jaki sposób należy sprawdzać przyszłych lokatorów. Jednak to powoli zaczyna się zmieniać.

Zdaniem Janusza Gutowskiego, dyrektora działu zarządzania AXII MMO, rynek wynajmu mieszkań w Polsce wciąż ma odmienny charakter niż w Europie Zachodniej. Tu właścicielem nieruchomości jest zazwyczaj osoba fizyczna, a nie firma. W związku z tym, jej relacje z najemcą są na mniej profesjonalnym poziomie. Jednak zdarza się, że posiadacz lokalu oczekuje od przyszłego użytkownika udokumentowania jego wiarygodności finansowej, np. poprzez przedstawienie zaświadczenia z Biura Informacji Kredytowej.

- Wydaje się, że standardy, które obowiązują w innych krajach Unii Europejskiej, prędzej czy później, upowszechnią się w Polsce. Coraz częściej zdarzają się inwestorzy, którzy kupują pakiety lokali na wynajem. Podchodzą do tej działalności w bardzo profesjonalny sposób, tym samym zakres ich wymagań w stosunku do potencjalnych klientów jest sporo większy. Wówczas najem mieszkania niczym nie różni się od dzierżawy powierzchni komercyjnej, np. w centrum handlowym - mówi serwisowi agencyjnemu MondayNews, Janusz Gutowski.

Reklama

Ekspert z AXII MMO przewiduje, że w przyszłości osobom bez udokumentowanej wiarygodności finansowej będzie dużo trudniej wynająć mieszkanie. Najem lokalu to przecież transakcja o określonym ryzyku, które należy wliczyć w koszty. Dlatego, jeśli zagrożenie jest wyższe, to cena również powinna być większa. Dla wyjaśnienia, Gutowski podaje przykład hotelu, w którym właściciel nie pyta klienta o stan jego konta bankowego czy też ubezpieczenie. Ponosi więc ryzyko finansowe, ale od razu otrzymuje stosowną opłatę za czasowe użytkowanie przestrzeni. Według eksperta, za kilkanaście lat w podobny sposób może wyglądać wynajem mieszkania lokatorom o niepewnych dochodach.

- Owszem zdarza się, że właściciel mieszkania samodzielnie sprawdza przyszłego lokatora, ale dzieje się to niezwykle rzadko. W ten sposób postępują raczej osoby reprezentujące wyższą świadomość ekonomiczną. Jednak coraz częściej wynajmujący lokale mieszkalne zadają potencjalnym klientom pytania głęboko ingerujące w prywatność. Dotyczą one m.in., stanu cywilnego, planów na przyszłość itd. - twierdzi Gutowski.

Jak podsumowuje specjalista, przeważnie właściciele lokali na wynajem nie zastanawiają się nad ryzykiem i liczą tylko na zysk. Tymczasem, chcąc w pełni wykorzystać potencjał rynku najmu mieszkań, należy uświadomić sobie, w jakim kierunku on zmierza. Można prognozować, że w najbliższych latach nabierze bardziej profesjonalnego charakteru. Zacznie być zbliżony do systemu dzierżawy powierzchni biurowych czy handlowych.

MondayNews
Dowiedz się więcej na temat: właściciele | mieszkanie | wynajem mieszkania | nieruchomości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »