Kwota powitalna w Pracowniczych Planach Kapitałowych może wynieść 250 zł

Zachętą do włączenia się przyszłych emerytów do Pracowniczego Planu Kapitałowego (PPK) będzie "kwota powitalna, która przypuszczalnie będzie wynosiła 250 zł - powiedział podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju Witold Słowik. Wiceminister wziął udział w debacie Europejskiego Kongresu Finansowego na temat reformy emerytalnej.

Witold Słowik przypomniał , że "reforma systemu emerytalnego (w jej skład wchodzą Pracownicze Plany Kapitałowe) jest elementem Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju - w zakresie rozwoju polskiego rynku kapitałowego, budowania kapitału z oszczędności i zwiększenia stopnia inwestycji w kraju".

Wiceminister Słowik w trakcie środowej debaty "W drodze do zmobilizowania długookresowych oszczędności - czynniki sukcesu" dodał, że inwestycje w tej chwili wynoszą ok. 19 proc. PKB, ale "docelowo chcemy, aby wynosiły ok. 25 proc., a najlepszym źródłem finansowania tych inwestycji jest kapitał polski, gromadzony na kontach w ramach Pracowniczego Planu Kapitałowego".

Reklama

Podsekretarz stanu wyraził nadzieję, że "w okresie najbliższych pięciu lat 80 proc. Polaków będzie objęte tym systemem, a część będzie płacić składkę łączoną", czyli pochodzącą od pracodawcy i od pracownika. Słowik dodał, że zachętą do włączenia się przyszłych emerytów do Pracowniczego Planu Kapitałowego (PPK) będzie "kwota powitalna, która przypuszczalnie będzie wynosić 250 zł".

Paneliści Europejskiego Kongresu Finansowego byli zgodni, że reforma emerytalna powinna wejść w życie jak najszybciej. Ich zdaniem, Pracownicze Plany Kapitałowe to mechanizm, który przyczyni się do rozwoju kraju.

Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich dodał, że reforma PPK "to jedyny mechanizm, który może się przyczynić do rozwoju kraju w tej chwili". Zaznaczył jednak, że to spowoduje "wzrost kosztów pracy", ale "w tej chwili jest wyjątkowa okazja, aby taką reformę wprowadzić". Jego zdaniem, w ostatnim czasie na skutek "ozusowania umów zleceń, a następnie stworzenie minimalnej stawki godzinowej w umowach zleceniach, koszty pracy poszły bardzo mocno do góry". Kowalski powiedział, że przedsiębiorcy w obliczu "37 proc. wzrostu kosztów pracy rok do roku, kolejne 3,5 proc. jakoś przełknie".

Marcin Wojewódka z zarządu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przypomniał, że "ostatnie 20 lat pokazało, że Polacy nie przymuszeni, albo nie zachęceni, nie oszczędzają" na emerytury. Dodał, że należy wprowadzić takie "mechanizmy, które zadziałają", np. automatyczność zapisania do PPK.

Słowik podsumował, że "jest ogromna determinacja Ministerstwa Rozwoju, aby te zmiany wprowadzić". Dodał, że resort jest już "na dość zaawansowanym etapie, ale przed nami cały proces legislacyjny". Przyznał, że reforma będzie wprowadzona dwoma aktami prawnymi.

Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju została przyjęta przez rząd w lutym br. Jej głównym celem jest wzrost zamożności Polaków.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: reforma emerytalna | Pracowniczy Plan Kapitałowy | emerytura | PPK
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »