Na wakacjach dziel się danymi ostrożnie

Podczas podróży różne osoby mogą uzyskać dostęp do naszych danych. Część z nich na podstawie naszej zgody, inni zaś pełniąc swoje obowiązki służbowe, np. pracownicy kolei oraz linii lotniczych. Nasze dokumenty mogą jednak trafić także do rąk przestępców. Jak możemy się przed tym zabezpieczyć podpowiada dr Paweł Mielniczek z ODO 24.

Podczas podróży najczęściej okazujemy swój dowód tożsamości, używamy karty płatniczej i korzystamy z publicznych sieci Wi-Fi. Jeśli ktoś prosi nas o dane, a mamy wątpliwości co do jego uprawnień, zawsze powinniśmy prosić o pokazanie legitymacji służbowej - mówi dr Paweł Mielniczek, specjalista ds. ochrony danych z firmy, ODO 24.

Podczas podróży powinniśmy także starać się płacić kartą tylko, gdy jest to konieczne. Warto także ustawić w swoim banku dzienny limit dla transakcji, zabezpieczając się na wypadek nieautoryzowanego dostępu. Dodatkowym zabezpieczeniem dla karty zbliżeniowej jest etui ochronne, które uniemożliwia jej zeskanowanie - dodaje dr Mielniczek.

Reklama

Aby uniknąć zagrożeń związanych z używaniem publicznych sieci Wi-Fi część osób wypoczywających za granicą decyduje się na kupno karty pre-paid u lokalnego operatora telekomunikacyjnego. Jest to jednak także ryzykowne, bo zazwyczaj musimy podać wiele informacji o sobie by aktywować usługi, w tym dostęp do Internetu. Najlepszym rozwiązaniem jest zachowanie ostrożności - wskazuje ekspert ODO 24.

Co roku w wakacje wiele wątpliwości wzbudza praktyka zatrzymywania dowodu tożsamości w zastaw za wypożyczany sprzęt sportowy i rekreacyjny. Podobne zastrzeżenia budzi wykonywanie ksersokopii dokumentów, np. przez obsługę hoteli. Dr Paweł Mielniczek, specjalista ds. ochrony danych z firmy ODO 24, przestrzega przed niebezpieczeństwami, jakie mogą się wiązać z przywalaniem na takie zachowania.

- Na podstawie przejętego dowodu osobistego, a nawet jego kserokopii można uzyskać kredyt, pożyczkę, wykonać zakupy na raty, wynająć mieszkanie lub nawet założyć działalność gospodarczą. Zdarzają się również przypadki kradzież samochodów wypożyczonych na uzyskany dokument tożsamości - mówi dr Paweł Mielniczek z ODO 24.

Z raportu InfoDok przygotowanego przez Związek Banków Polskich wynika, że w I kwartale 2017 roku udaremniono 1 746 prób wyłudzenia kredytów na łączną kwotę 90 mln złotych. Bez wątpienia dane te robią wrażenie, a warto dodać, że niestety zainteresowanie złodziei skala przestępstw w tym zakresie z roku na rok rośnie - dodaje dr Mielniczek.

W jaki sposób możemy się ochronić?

Dobrze pilnować dokumentów potwierdzających tożsamość i nie udostępniać swoich danych niepowołanym osobom. Nie zgadzajmy się także na spisywanie danych z dowodu przez osoby niepowołane, a także nie zostawiajmy dokumentów w tzw. depozycie. Pamiętajmy także o niszczeniu wszystkich zbędnych dokumentów, na których znajdują się nasze dane - wskazuje ekspert ODO 24.

opr.mzb

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dowód osobisty | przelew | GIODO | dane osobowe | WiFi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »