Reklamacje kolejowe będzie można składać e-mailem

Reklamacje kolejowe będzie można składać e-mailem czy poprzez internetowy formularz kontaktowy - to efekt nowelizacji rozporządzenia, które reguluje zasady wnoszenia i rozpatrywania reklamacji w transporcie drogowo-kolejowym - poinformował w piątkowym komunikacie Urząd Transportu Kolejowego (UTK).

Warunkiem wniesienia reklamacji drogą elektroniczną jest wskazanie przez przewoźnika takiej możliwości.

Jak wyjaśniło biuro prasowe UTK, reklamację składa się do przewoźnika. Jeżeli jesteśmy niezadowoleni z jej efektów, możemy zwrócić się do sądu albo Rzecznika Praw Pasażera Kolei działającego przy prezesie UTK. Odrębna możliwość to skarga do prezesa UTK na funkcjonowanie systemu kolejowego, np. notoryczne spóźnienia czy nieadekwatny - naszym zdaniem - rozkład jazdy.

Dotychczas składanie reklamacji przez internet uniemożliwiał obowiązek załączenia oryginału biletu, jeżeli został on wydany w formie papierowej (np. w kasie czy biletomacie).

Reklama

Od teraz do reklamacji wniesionej w formie papierowej możemy załączyć kserokopię biletu, a do wniosku przesłanego przez internet - jego skan lub zdjęcie.

Przewoźnik będzie mógł żądać dostarczenia oryginału czy potwierdzonych kopii dokumentów uzasadniających roszczenie, jeżeli uzna to za niezbędne do prawidłowego rozpatrzenia sprawy. Dokumenty te będzie jednak musiał zwrócić listem poleconym najpóźniej w momencie wysyłki decyzji reklamacyjnej. Dotychczas kwestia ta nie była uregulowania.

"Komunikacja przez internet staje się powszechna. Mam nadzieję, że przewoźnicy pójdą z duchem czasu i umożliwią składanie reklamacji e-mailem czy przez formularz na stronie internetowej. Liczę na to, że oryginałów dokumentów będą wymagać tylko w wyjątkowych przypadkach, np. gdy zdjęcie biletu będzie niewyraźne. Wykorzystanie nowych możliwości, które dają zmiany w prawie, pozwoli na odformalizowanie postępowania reklamacyjnego, co na pewno będzie korzystne dla pasażera" - powiedział, cytowany w komunikacie, Ignacy Góra, prezes UTK.

Po zmianach przepisów pasażer, który wniesie reklamację w formie tradycyjnej, będzie mógł zastrzec chęć otrzymania odpowiedzi drogą elektroniczną, a w reklamacji elektronicznej będzie mógł zażądać przesłania odpowiedzi listem poleconym. Jeśli nie określimy formy odpowiedzi, to przewoźnik może dostarczyć nam informację o rozstrzygnięciu sprawy w tej samej formie, w jakiej otrzymał zgłoszenie (np. pocztą elektroniczną).

Przewoźnik ma teraz obowiązek pisemnego, niezwłocznego potwierdzenia pasażerowi przyjęcia reklamacji wnoszonej w kasie lub siedzibie firmy. W przypadku reklamacji otrzymanej elektronicznie ma na to maksymalnie 7 dni od jej otrzymania.

Utrzymany został 30-dniowy termin rozstrzygnięcia reklamacji, przy czym oznacza on datę nadania odpowiedzi. Do obowiązkowych elementów decyzji reklamacyjnej dodano konieczność poinformowania pasażera o tym, że ma on prawo odwołania się od niesatysfakcjonującej decyzji reklamacyjnej.

Pobierz darmowy: PIT 2017

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »