Pożyczka unijna lepiej posłuży biznesowi niż dotacja

Pożyczki z Unii ruszyły pełną parą w piętnastu województwach.

Niektórzy zastanawiają się, czy warto się o nie starać. Warto. Mogą pomóc niejednemu przedsiębiorcy. Po za tym wspomagają gospodarkę dzięki zwrotnemu charakterowi. Zobaczmy dlaczego.

Beneficjenci funduszy unijnych muszą się stopniowo przyzwyczajać do tego, że coraz mniej jest dotacji, a coraz więcej pożyczek, czyli finansowych instrumentów zwrotnych. Powiedzmy od razy - są to pożyczki na preferencyjnych warunkach. W banku nie sposób wziąć tak tani kredyt.

- Instrumenty znajdujące się w ofercie BGK mają charakter preferencyjny. Oznacza to najczęściej, że kosztują mniej niż standardowe produkty dostępne na rynku, można z nich dłużej korzystać, są łatwiej dostępne lub też kwota finansowania jest wyższa niż na rynku komercyjnym. Poza tym mogą ją otrzymać podmioty, które w komercyjnych bankach mogłyby mieć problem z uzyskaniem kredytu - mówi Interii Przemysław Cieszyński, wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego, odpowiedzialnego za dystrybucję unijnych pożyczek.

Reklama

Pożyczki unijne funkcjonowały na rynku w poprzedniej perspektywie finansowej 2007-2013, ale wtedy miały marginalne znaczenie. Teraz jest to w całym kraju ok. 8 mld zł. Zachęcające było między innymi to, że w poprzednich latach skorzystało z tych produktów blisko 40 tys. przedsiębiorców.

- W poprzedniej perspektywie finansowej w różnych programach szkodowość była różna, ale zawsze poniżej wskaźników dla branży bankowej - dodaje Przemysław Cieszyński.

Poza tym poza tym pożyczki są adresowane do szerokiej grupy docelowej. W kolejnych latach udział zwrotnych instrumentów finansowych będzie się zwiększał, jak przewiduje to "Strategia Odpowiedzialnego Rozwoju". W 2030 roku ma to być już jedna czwarta przyznanego Polsce unijnego budżetu.

Dlaczego tak postanowiono i czy warto starać się o pożyczkę unijną? Oczywiście, że warto, choćby dlatego, że warunki są bardzo korzystne. Inaczej niż banki, instytucje finansujące współpracujące z BGK w dystrybucji tych pożyczek nie pobierają dodatkowych opłat ani prowizji. Jednorazowo można pożyczyć spore pieniądze, a przy tym na dłuższy czas, często z karencją spłaty kapitału. To ma dać gospodarce silniejszy impuls rozwojowy.

- Stawiamy na najbardziej efektywne formy wsparcia. Zależy nam, aby z pomocą instrumentów zwrotnych realizowane były inwestycje o jak największej wartości, a zaangażowane środki pracowały na rzecz gospodarki przez maksymalnie długi czas. Te instrumenty będą miały też za zadanie kompensowanie zmniejszania się funduszy unijnych po 2020 roku - mówi wiceprezes BGK.

Bo z punktu widzenia całej gospodarki - choć wielu beneficjentów ogromnie skorzystało na nich - dotacje miały pewną zasadniczą wadę. Raz wydane pieniądze oczywiście wspomagały rozwój, co widać w Polsce gołym okiem. Wspomagały - ale tylko raz. Pieniądze ze zwróconej pożyczki mogą być pożyczane ponownie i to od razu, kiedy następuje spłata. A zatem te same pieniądze są w ciągłym obiegu i stale zasilają gospodarkę.

Z punktu widzenia przedsiębiorstw dotacje też nie były bez wad. Po pierwsze wymagały bardzo szczegółowego i rygorystycznego planu ich wydatkowania. Na to, żeby złożyć poprawny i przejrzysty wniosek o dotację trzeba było niejednokrotnie angażować sztab ludzi. Im mniejsza firma tym większy miała z tym problem.

Problemy pojawiały się także, gdy przyszło do rozliczenia dotacji. Nieutrzymanie parametrów zapisanych we wniosku i warunkach jej udzielenia mogło spowodować jej utratę. Tak się zdarzało. Choć dotacja dawała tym, którzy umiejętnie ja wykorzystali, wielką dźwignię i pozwalała niejednokrotnie prowadzony biznes przenieść w całkiem inny wymiar, pożyczka jest o wiele bardziej elastyczna i - choć to może zabrzmieć paradoksalnie - nie stwarza takiego ryzyka. Z pożyczek unijnych można korzystać wielokrotnie, pieniądze dostępne są dla beneficjentów przez kilka najbliższych lat, a w wypełnieniu dokumentacji pomagają instytucje finansujące współpracujące z BGK, które bezpośrednio udzielają wsparcia.

- Dotacja wiąże się z długą listą sztywnych wymagań. Na przykład istnieje wymóg, że pewien czas po uzyskaniu dotacji firma musi istnieć, wymagana jest tzw. trwałość projektu itd. Czyli mówimy o trochę sztucznych wymaganiach, nie występujących często w biznesie - mówi Przemysław Cieszyński.

Popatrzmy jeszcze raz z perspektywy całej gospodarki. Wykorzystanie instrumentów zwrotnych lepiej służy rozwojowi, generowaniu w gospodarce większej wartości dodanej. Z punktu widzenia gospodarki jest także korzystne to, że pożyczka zmusza do lepszego przemyślenia pomysłu na biznes (zamiast perfekcyjnego wypełnienia wniosku). Trzeba bardziej zastanawiać się nad tym, jak zrobić, żeby projekt był jak najbardziej zyskowny i jak najniższe były przy tym koszty, bo pożyczone pieniądz trzeba zwrócić.

- Beneficjenci zwrotnej formy wsparcia, podchodzą w sposób bardziej zdyscyplinowany do swojego przedsięwzięcia - dodaje wiceprezes BGK.

Podsumujmy więc dlaczego pożyczki mają przewagę nad dotacjami:

- dają możliwość ubiegania się wielokrotnie o finansowanie;

- są udzielane na preferencyjnych warunkach, bez porównania bardziej korzystnych od tych, jakie można uzyskać na rynku komercyjnym;

- za udzielenie pożyczki beneficjent nie ponosi dodatkowych opłat ani prowizji;

- pożyczkę mogą dostać ci, którzy nie mogliby marzyć o kredycie z banku - także bezrobotni i startupy.

- sposób wnioskowania o pożyczkę jest znacznie prostszy niż o dotację, w czym pomagają instytucje finansujące współpracujące BGK;

- pożyczone środki pozostają w systemie, a więc mogą być ponownie wykorzystywane, również po zakończeniu aktualnej perspektywy budżetowej.

Pożyczki unijne dostępne są w 15 województwach, tam gdzie Bank Gospodarstwa Krajowego podpisał umowy z samorządami na wsparcie regionalnej przedsiębiorczości. Środki pochodzą z Regionalnych Programów Operacyjnych 2014-2020. W województwie śląskim instrumenty te również są dostępne ale pod inną nazwą. Tam samorząd współpracuje z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym.

Większość regionów wskazały 3 grupy odbiorców: przedsiębiorcy, osoby pracujące i niepracujące (w tym osoby bezrobotne) oraz jednostki samorządu terytorialnego, towarzystwa budownictwa społecznego, spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe. Niektóre województwa chcą położyć większy nacisk na poszczególne grupy, wskazując przeznaczenie środków na "inteligentne specjalizacje". Tak jest na przykład w woj. opolskim, które duży nacisk położyło na inwestycje w laboratoria badawczo-rozwojowe.

Większość pożyczek adresowana jest do mikro, małych i średnich firm. O takie wsparcie mogą się ubiegać przedsiębiorcy w 15 województwach. W 10 z nich - dolnośląskim, lubelskim, lubuskim, łódzkim, małopolskim, opolskim, podkarpackim, podlaskim, świętokrzyskim i zachodniopomorskim przygotowano również ofertę dla osób pracujących i niepracujących (w tym bezrobotnych). Chodzi o to, żeby instrumenty i zachęcały do zakładania własnej firmy. Województwa dolnośląskie, lubuskie, łódzkie, małopolskie, podlaskie i wielkopolskie zdecydowały się wspierać jednostki samorządu terytorialnego, spółdzielnie mieszkaniowe, zarządców budynków mieszkalnych czy na przykład Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Cele to rewitalizacja i termomodernizacja budynków.

- Każde województwo zleciło wykonanie analizy luki finansowej, czyli obszaru, którego z różnych powodów nie obsługują banki komercyjne. Pożyczki unijne natomiast mogą być udzielane nawet startupom lub firmom, które działają zaledwie od kilku miesięcy - mówi wiceprezes BGK.

Dlatego kwota do pożyczenia na konkretny cel, wysokość oprocentowania, termin spłaty mogą się pomiędzy województwami różnić. Wszędzie jednak pożyczki mają być powszechnie dostępne i trafiać do szerokiego kręgu mogących z nich korzystać. Instrumentów generalnie jest sporo, co na pierwszy rzut oka może wyglądać na gąszcz, ale jeśli się temu przyjrzeć bliżej, służą temu, żeby pieniądze lepiej dopasować do potrzeb i pomysłów na biznes.

Instytucje, które pożyczają unijne pieniądze nie biorą ani opłat, ani prowizji, a mogą udzielić starającym się wielu cennych rad. Choć, żeby dostać pożyczkę trzeba oczywiście pośrednika przekonać, że plan na który pożycza pieniądze ma sens.

- Badana jest zdolność absorpcji kredytu na etapie udzielania go. Jeśli zapada pozytywna decyzja, środki są wypłacane, a jedynym obowiązkiem beneficjenta jest spełnienie warunków umowy pożyczki oraz spłaty kredytu - mówi Przemysław Cieszyński.

Żeby zaprzyjaźnić się z systemem unijnych pożyczek można zacząć od odwiedzenia strony www.rpo.bgk.pl i znaleźć tam ofertę produktów, formy oraz cele, na jakie fundusze dostępne są w regionie. Potem wystarczy udać się instytucji finansującej współpracującej z BGK, która udziela pożyczek. Tam na pewno wszystkie kolejne kroki zostaną wyjaśnione.

Jacek Ramotowski

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: unijne dotacje | fundusze unijne | przedsiębiorstwa | pożyczka | UE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »