Podejrzliwy senior na zakupach. Porównuje i dokładnie sprawdza ceny

Aż 68 proc. osób po 55. roku życia przynosi gazetki bezpośrednio ze sklepu do domu. 17 proc. zabiera je ze skrzynek pocztowych, 11 proc. - z kletek schodowych, a 3 proc. - z wycieraczek. Ponad 70 proc. ankietowanych analizuje publikację dłużej, niż 10 minut. 51 proc. konsumentów po przeczytaniu chowa ją do torby na zakupy, a 34 proc. wyrzuca do kosza.

Z kolei 12 proc. przechowuje materiały promocyjne w szafkach lub w szufladach. Aż 95 proc. respondentów zestawia ze sobą oferty kilku sieci na raz. Powyższe dane pochodzą z badania przeprowadzonego przez Hiper-com Poland i zarządcę aplikacji mobilnej Blix.

Analiza wykazała, że gazetki dostępne w sklepach najłatwiej docierają do seniorów. 68 proc. respondentów zabiera je stamtąd do domów. Jak podkreśla Marcin Lenkiewicz, wiceprezes Grupy Mobilnej Qpony-Blix, ta tendencja jest stała od kilku lat i nadal będzie się utrzymywać na podobnym poziomie. Szeroko ostatnio omawiana w mediach branżowych, redukcja kosztów druku i kolportażu publikacji dodatkowo wzmocni ten trend.

Reklama

- Warto też zwrócić uwagę na to, że łącznie 31 proc. ankietowanych pozyskuje gazetki bezpośrednio w miejscu zamieszkania. Skrzynki pocztowe, klatki schodowe czy wycieraczki są zawsze dostępne dla starszych osób, które poruszają się samodzielnie.

Oczywiście sieci wolałyby unikać kosztów dystrybucji publikacji. Jednak patrząc na wyniki tego badania, nie zrezygnują z tej formy dostarczania swoich ofert, przynajmniej w ciągu najbliższych kilku lat - przewiduje Hubert Majkowski, Country Manager Hiper-com Polska.

Z badania wynika również, że osoby po 55. roku życia najczęściej czytają gazetki od 10 do 20 minut - 39 proc. Więcej czasu poświęca im 33 proc. Od 5 do 10 min. analizuje je 21 proc., a od 1 do 5 min. deklaruje 5 proc. seniorów. Tylko 2 proc. badanych nie potrafi określić, jak długo przegląda jedną publikację. Z reguły klienci najpierw wyszukują potrzebne im produkty, a następnie rozpatrują ich ceny.

W tej grupie świadomość konsumencka jest bardzo wysoka. Papierowe wydania są dogłębnie wertowane i to często po wielokroć.

- Ponad połowa respondentów chowa gazetki do toreb, z którymi później wychodzi do sklepu. Świadczy to o tym, że papierowe publikacje pełnią dla seniorów ważną rolę, tj. list zakupowych. Mogą oni w prosty sposób zaznaczać długopisem interesujące ich promocje, a na miejscu skreślać znalezione produkty.

Najważniejsza jest przy tym czytelność przekazu. Wyraźnie przedstawione oferty mogą zmniejszyć liczbę wyrzucanych materiałów do śmieci. Obecnie 34 proc. badanych pozbywa się ich w ten sposób zaraz po przeczytaniu informacji - zaznacza ekspert z Grupy Mobilnej Qpony-Blix.

Natomiast Hubert Majkowski stwierdza, że noszenie ze sobą gazetek na zakupy może wynikać m.in. z podejrzliwości klientów. W naszym społeczeństwie wciąż funkcjonuje przekonanie o różnicach między tym, co jest przedstawiane w publikacjach i na półkach sklepowych.

Niestety, sieci handlowe czasami popełniają tego typu błędy. I takie "przekłamania" najbardziej utrwalają się w pamięci właśnie tych najstarszych konsumentów. Należy także dodać, że 12 proc. ankietowanych chowa materiały promocyjne np. do szuflady lub szafki. Zatem są one magazynowane w domach odbiorców i po pewnym czasie mogą być kolejny raz porównywane.

- Osoby po 55. roku życia to często tzw. smart shopperzy. Zwykle mają więcej czasu i cierpliwości na planowanie zakupów, niż młodsi klienci. Dzięki temu, potrafią zaoszczędzić pieniądze na każdym koszyku.

Dlatego też porównywanie ofert w gazetkach jest tak silną tendencją wśród seniorów. 71 proc. regularnie to praktykuje. 24 proc. deklaruje, że zajmuje się tym. Tylko 2 proc. nigdy tego nie robi, a 3 proc. raczej nie działa w ten sposób - informuje Marcin Lenkiewicz.

Jednak, jak prognozują eksperci, sieci handlowe sukcesywnie będą ograniczać papierowe publikacje, nawet dla seniorów. Powodem tego może być zauważalny wzrost korzystania przez nich z aplikacji mobilnych agregujących promocje. Obecne szacunki mówią, że jest to ok. 10-15 proc., ale z roku na rok ruch dynamicznie się zwiększa w tej grupie.

Oznacza to, że najstarsi konsumenci są coraz bardziej otwarci na nowe technologie. W przyszłości pewnie zrezygnują z drukowanych gazetek na rzecz elektronicznych, ale z pewnością nie przestaną porównywać cen i promocji, nawet w kilku sklepach jednocześnie. Mobilne wydania tylko im to ułatwią. Widać też, że same sieci dostosowują swoje materiały do tzw. widoku ekranowego, co pokazuje, że coś poważnie zmienia się w tej kwestii.

Badanie zostało zrealizowane przez Hiper-com Poland oraz zarządcę aplikacji mobilnej Blix na terenie Warszawy i najbliższych okolic na przełomie maja i czerwca br.

Uczestniczyło w nim 540 klientów placówek sieci handlowych. W ankiecie brały udział tylko te osoby, które na wstępie rozmowy wyraźnie zadeklarowały, że regularnie same robią zakupy, a także czytają papierowe gazetki reklamowe. Analizowana grupa objęła konsumentów powyżej 55. roku życia - 66 proc. kobiet i 34 proc. mężczyzn.

MondayNews
Dowiedz się więcej na temat: seniorzy | handel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »