Polska i Izrael będą rozwijać wspólnie start-upy

Po piętnaście start-upów z każdej ze stron, zaangażowanie dużych firm i korporacji, a także wsparcie takich instytucji jak Bank Gospodarstwa Krajowego, Start-Up Nation Central i CREATORS IDEAtion Lab. Tak w zarysie rysuje się nowy pilotażowy polsko-izraelski program, który na celu ma znalezienie młodych innowacyjnych firm, ich dynamiczny rozwój, a w efekcie wdrożenie technologii i globalną ekspansję.

- Innowacyjność jest dzisiaj na ustach wszystkich. W związku z tym chcemy, żeby ta innowacyjność mogła również trafić do Polski. Współpraca ze Start-Up Nation Central, która jest obecna nie tylko w Izraelu, ale również Stanach Zjednoczonych, Europie Zachodniej i Singapurze, to, że firmy z Polski, instytucje rozwoju z Polski, takie jak BGK, współpracują na zasadzie partnerskiej z SNC, to jest dla nas wielka wartość dodana i szansa na podpatrzenie najlepszych praktyk w dziedzinie rozwoju i pracy ze start-upami - mówi Wojciech Hann, wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego.

Reklama

Izraelska lekcja innowacji

Nawet w najdłuższej drodze ważny jest ten pierwszy krok. W obszarze innowacji i nowych technologii Polska robi już jednak kolejny. Tym razem memorandum o współpracy podpisały w Tel Awiwie podczas Polsko-Izraelskiego Forum Gospodarczego: BGK (polski bank rozwoju), StartUp Nation Central (organizacja pozarządowa, specjalizująca się w rozwoju izraelskiego ekosystemu innowacji), CREATORS IDEAtion Lab (laboratorium innowacji, które tworzy mosty pomiędzy światem korporacji a młodym biznesem).

To pierwszy tej skali projekt i próba zbliżenia ekosystemów innowacji z dwóch krajów, które dzisiaj znajdują się nie tylko na różnym poziomie technologicznego rozwoju, ale działają w różnych środowiskach i zderzają się z innymi problemami czy wyzwaniami.

W zmieniającym się świecie - to właśnie współpraca w obszarze innowacji i nowych technologii - staje się kluczowa, by utrzymać tempo wzrostu gospodarczego z jednej strony, konkurencyjność z drugiej.

- Celem programu jest połączenie różnych ekosystemów, idei, start-upów i dużych firm - mówi Karin Gattegno, wiceprezes Start-up Nation, która podkreśla, że innowacje dzisiaj to gra zespołowa, globalna.

Niezwykle ważna dla tworzonego ekosystemu innowacji w Polsce jest wymiana wiedzy i pomysłów, korzystanie z doświadczeń innych i szukanie wspólnej drogi rozwoju. Czy porozumienie polsko-izraelskie, między BGK a SNC wystarczy, by Polska i Izrael znalazły punkty styczne w innowacjach, a w efekcie rozszerzyły zakres wspólnych działań o kolejne programy? Czas pokaże. Potencjał dla wspólnych inicjatyw jest, czego potwierdzeniem było Polsko-Izraelskie Forum Gospodarczego w Izraelu - pierwsze tej skali i rozmiarów wydarzenie łączące biznes z obu stron.

Łącząc dwa światy

Podpisane porozumienie tworzy nowe możliwości dla rozwoju start-upów w Polsce i Izraelu. Pilotażowy program zainicjowany w Tel Awiwie na celu ma łączyć dwa światy: izraelski i polski ekosystemy innowacji, duże firmy z małymi. Wszystko przy wsparciu instytucji rozwoju i organizacji pozarządowej, która aktywnie działa na rzecz start-upów, proponując nowe rozwiązania w obszarze legislacji i finansowania, a także definiując nowe branże i przestrzenie rozwoju.

- To współpraca, która na celu ma pomóc start-upom z obu stron przy rozwiązaniu konkretnego problemu na rynku, wdrożenia technologii i szybkiego rozwoju - mówi Hann.

Monika Różalska, prezes CREATORS IDEAtion Lab twierdzi, że to nowa jakość na rynku, pierwszy taki przykład na świecie. - Metodologia i nastawienie na realną współpracę przynoszącą wymierne korzyści - to nowa jakość w świecie programów innowacji i współpracy gospodarczej - tłumaczy.

- Budujemy struktury dla współpracy, by stworzyć wspólny mianownik dla polsko-izraelskich projektów - dodaje Różalska.

Technologia jutra

Jakich technologii będą szukać BGK i SNC? - Mamy bardzo konkretne pomysły, ale też konkretne rozwiązania. Chcemy działać w czterech, pięciu obszarach. Bardzo liczymy na współpracę z podmiotami zajmującymi się szeroko pojętymi technologiami green-tech, czyli technologią nie tylko z obszaru ochrony środowiska, ale też innowacyjnych źródeł energii. Po drugie w dziedzinie medycyny i farmaceutykach. Po trzecie, chcemy ściągnąć do Polski firmy i korporacje związane z technologią smart city. Po czwarte - istotny będzie także obszar informatyczny i IT. Wiemy, że w dzisiejszych czasach różne dziedziny się przenikają - tłumaczy Hann.

Wiceprezes BGK dodaje także, że nie sądzi, że będzie problem z przyciągnięciem do programu dużych firm z Polski i liczy, że podobnie będzie w Izraelu.

W pilotażowym projekcie ma zostać wyselekcjonowanych po 15 start-upów z każdej ze stron. - Po podpisaniu listu intencyjnego, planujemy do końca lipca podpisać umowę. Mamy nadzieję, że tuż po wakacjach będziemy mieli pierwsze etapy programu za sobą - mówi Hann.

Ze strony polskiej to BGK zapewnia finansowanie programu, ale część nakładów spada na korporacje, które wezmą udział w programie. Hybrydowy sposób finansowania tego typu projektów, łączący kapitał prywatny z publicznym, to ważny element budowania efektywnie działającego ekosystemu rozwoju innowacji.

To nie droga na skróty

Czas trwania pilotażu rozpisano na 9 miesięcy. Dla firm, które przejdą etap selekcji przewidziano sześciotygodniowy program akceleracji w Izraelu. Dla izraelskich firm zaś dwutygodniowy w Polsce.

Podpisane porozumienie jest dowodem na to, że obie strony maja sobie wiele do zaoferowania. I to nie tylko w obszarze innowacji czy wyboru i rozwoju start-upów lub nowych technologii. W Izraelu podczas Polsko-Izraelskiego Forum Gospodarczego wielokrotnie wybrzmiewały poglądy, że Polska może być bramą do UE dla wielu izraelskich firm. Natomiast polskie firmy dzięki współpracy z izraelskimi odpowiednikami - chociażby w ramach pilotażowego programu w BGK i CNC - skracają drogę do Doliny Krzemowej w USA lub tamtejszej giełdy technologicznej NASDAQ. Nikt nie wyklucza, że takie efekty mogą na którymś etapie programu się pojawić.

- Możliwości współpracy są nieograniczone. Jeśli w wyniku tego programu powstanie polski lub izraelski produkt, to dobrze. Jeśli powstanie nowy model współpracy polsko-izraelski to też będzie sukcesem. To jest pilotaż. Mamy nadzieje, że program będzie się rozwijać wraz z potrzebami, razem z dojrzewaniem obu krajów we współpracy i będzie się zmieniać w zależności od potrzeb. Chcemy na razie sprawdzić, czego potrzebujemy, jakie mamy podstawy do współpracy i co możemy w przyszłości stworzyć - dodaje Różalska.

Z Tel Awiwu Bartosz Bednarz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Start-up
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »