Unijna pożyczka? To zadziwiająco łatwe

Ktoś, kto myśli o prawdziwym wsparciu finansowym dla swojego biznesu powinien pomyśleć o unijnych pożyczkach.

Procedury okazują się zadziwiająco łatwe, pracownicy instytucji finansujących pomocni, a warunki tak korzystne, jakby ktoś pieniądze pożyczył za darmo - mówi Interii Jarosław Papaj, przedsiębiorca z woj. lubuskiego.

Jakim biznesem się pan zajmuje?

- Działalność gospodarczą zacząłem od kupienia kamienicy w Pszczewie, w woj. lubuskim. Urządziłem w niej hostel.

Branża turystyczna?

- Nie. Pokoje wynajmowałem przez rok pracownikom zatrudnionym w tutejszej firmie. Sprowadza ona pracowników, bo jak wszyscy wiemy przedsiębiorstwa mają z tym bardzo duży problem, więc firma zaczęła też ściągać pracowników z Ukrainy.

Reklama

To pewnie miał pan obłożenie?

- Oczywiście. Stwierdziłem szybko, że mam za mało miejsca, a byłem w stanie zakwaterować ok. 70 osób. Postanowiłem rozszerzyć działalność i pierwszy pomysł, jaki wpadł mi do głowy, to zbudować kolejny hostel. Zacząłem rozglądać się za funduszami unijnymi, żeby znaleźć dofinansowanie. Udało mi się znaleźć program, w którym można było dostać bardzo, bardzo tanią pożyczkę na preferencyjnych warunkach i za pośrednictwem Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości uzyskałem taką pożyczkę.

Buduje pan drugi hostel?

- Właśnie udało mi się wyjść z piwnicy, będę kładł płyty stropowe parteru, więc już pójdzie szybko i mam nadzieję, ze do końca roku hostel zostanie uruchomiony.

Jest pan pewien, że będzie najem?

- Zanim podjąłem decyzję o budowaniu nowego obiektu na wynajem podpisałem list intencyjny z firmą, która pracowników tu sprowadza. Cały budynek jest już wynajęty.

To duży budynek?

- Obiekt o powierzchni 550 m kw. Będę w nim mógł zakwaterować 34 osoby. Tylko tyle, bo plan zagospodarowania przestrzennego nie pozwala zbudować większego budynku na jednej działce niż z sześcioma lokalami mieszkalnymi. Gdyby można było zbudować jeszcze większy budynek, na pewno bym to zrobił. Myślę, żeby w przyszłym roku zacznę budować następny, gdyż rynek jest wystarczająco chłonny.

Jak pan się starał o unijną pożyczkę? Proszę powiedzieć - krok po kroku.

- Najpierw zadzwoniłem na infolinię, informującą na temat unijnych pożyczek dostępnych w całym kraju. Skierowano mnie do trzech instytucji finansujących operujących unijnymi pieniędzmi i udzielających pożyczek. Najłatwiej było mi skontaktować się z PFP i tam wysoce kompetentny pracownik fundacji przeprowadził mnie przez całą "papierologię" wszystkie sprawy, co do których miałem jakiekolwiek wątpliwości.

Ciężko było?

- Okazało się, że jest to zadziwiająco łatwe. Starania rozpocząłem w grudniu zeszłego roku, wtedy skontaktowałem się z fundacją. Przedstawiłem moje możliwości, plany rozwoju firmy, kierunek rozwoju, powiedziałem o możliwości zabezpieczenia ewentualnej przyszłej pożyczki. Po kilku dniach dostałem odpowiedź, że jeżeli skompletuję wszystkie dokumenty, to przedstawiony przeze mnie pomysł wystarczy, żeby uruchomić pożyczkę. Oczywiście wszystkich dokumentów nie przygotowałem natychmiast, trwało to około dwóch miesięcy. Po ich złożeniu spotkaliśmy się trzy czy cztery razy z pracownikiem, uzupełniliśmy pewne sprawy, sprostowaliśmy błędy. To wszystko.

Długo czekał pan na informację zwrotną?

- Po tygodniu dostałem odpowiedź, że wszystko jest w porządku. Potem trzeba było spisać tylko akt zabezpieczający hipotekę na rzecz fundacji.

W sumie to nie tak mało, jeśli chodzi o dokumenty. Ktoś panu w tym pomagał?

- Tak, pracownik fundacji, człowiek bardzo kompetentny, mający rozległą wiedzę od księgowości po biznesową. Taka wiedza jest potrzebna, żeby dokumenty przygotować i on mnie nią wspomagał. Dlatego po złożeniu dokumentów okazało się, że nie ma żadnych błędów, nic nie trzeba było poprawiać.

Pożyczka wystarczyła na sfinansowanie inwestycji?

- Starałem się o maksymalną kwotę, jaką można uzyskać i sfinansowałem inwestycję w całości. Teraz cały czas trzymam się kosztorysu.

Ludzie, którzy biorą kredyt często dochodzą do wniosku - po co mi to było. Uważa pan nadal, że było warto?

- Oczywiście. Ktoś, kto stara się o pożyczkę ze wsparciem unijnym nie zapłaci żadnej prowizji, żadnych opłat wstępnych, przygotowawczych czy innych, których często wymagają banki. Pożyczka jest po to, aby przedsiębiorca mógł się rozwijać. Moja pożyczka jest oprocentowana na 0,925 proc. w skali roku. I jest to oprocentowanie stałe, niezależne od tego jak zmienią się stopy procentowe. To znaczy, że mam pewność jakie raty zapłacę i nie muszę się obawiać o jakiekolwiek perturbacje rynkowe, w przeciwieństwie do produktów bankowych, które są droższe, ale też na zmienną stopę procentową. Skorzystałem też z sześciomiesięcznej karencji w spłacie kapitału. Moja pożyczka jest na pięć lat. To niemal tak, jakby mi ktoś za darmo pieniądze pożyczył.

Na kolejną też chciałby pan wziąć unijną pożyczkę?

- Na kolejną inwestycję będę się mógł starać o kolejną pożyczkę, bo mam zabezpieczenie. W moim przypadku jest to hipoteka. Ponieważ pierwszą kamienicę sfinansowałem z własnych środków, pod tę pożyczkę obciążyłem ją hipoteką. Jak zbuduje tę drugą, nie będzie niczym obciążona i będę mógł ja obciążyć hipoteką pod kolejna inwestycję.

Przedsiębiorcy wiedzą już o tym, że unijne pożyczki są dostępne i są korzystne?

- Ostatnio rozmawiałem z kolegą, który prowadzi tu biznes o wiele większy niż ja i o pożyczkach dowiedział się ode mnie. Nie ma jeszcze szerokiej ani powszechnej wiedzy na ten temat. Ja dowiedziałem się bo potrzebowałem wsparcia i drążyłem temat.

Korzystał pan wcześniej z finansowania bankowego?

- Korzystam, ale to niewielkie pieniądze, nie na prawdziwy rozwój biznesu. Mógłbym wziąć kredyt w banku, gdyż mam zabezpieczenie w postaci hipoteki, ale takie finansowanie byłoby zbyt drogie. Koszty byłyby kilkakrotnie większe.

No tak, ma pan hipotekę, ale co mają powiedzieć ci, którzy jej nie mają?

- Przy unijnych pożyczkach stosuje się też system poręczeń. Można pożyczyć mniejsze pieniądze i w zależności od wysokości dochodów można dostać odpowiednio wysoką pożyczkę. Zabezpieczenie spłaty musi być na wypadek, gdyby komuś się noga podwinęła.

Rozmawiał: Jacek Ramotowski

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »