Prezydent Wenezueli zabiega w Pekinie o pożyczki

Prezydent pogrążonej w kryzysie Wenezueli Nicolas Maduro spotkał się w piątek w Pekinie z szefem chińskiej dyplomacji Wangiem Yi i przewodniczącym Państwowej Komisji Rozwoju i Reform (PKRiR) sterującej chińską gospodarką - wynika z komunikatu chińskiego MSZ.

Podczas spotkania instytucje rządowe i firmy z obu krajów podpisały liczne umowy - ogłosiło ministerstwo bez podawania szczegółów. Wcześniej resort informował, że Maduro będzie przebywał w Chinach od czwartku do niedzieli.

Rzecznik chińskiego MSZ Geng Shuang poinformował na rutynowej konferencji prasowej w Pekinie, że w piątek Maduro spotka się również z prezydentem ChRL Xi Jinpingiem. Nie podano, o czym obaj przywódcy będą rozmawiać.

Bogata w złoża ropy naftowej Wenezuela znajduje się obecnie na krawędzi całkowitej zapaści finansowej. Hiperinflacja wywołała już poważny kryzys humanitarny i zmusiła w ostatnich latach miliony Wenezuelczyków do ucieczki z kraju.

Reklama

Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) inflacja w Wenezueli może na koniec roku osiągnąć nawet milion procent. "Udaję się (do Chin) z wielkimi oczekiwaniami, a za kilka dni wrócimy z dużymi osiągnięciami" - oświadczył Maduro w środę przed wylotem ze swojego kraju.

Minister gospodarki i finansów Wenezueli Simon Zerpa powiedział w czwartek agencji Bloomberga, że Chiny zgodziły się udzielić jego krajowi pożyczki w wysokości 5 mld dolarów, która będzie mogła zostać spłacona w ropie naftowej. Zapowiadał również podpisanie strategicznego porozumienia dotyczącego wydobycia złota. "Wenezuelę i Chiny łączy wielki sojusz" - ocenił.

Wiceprezydent Wenezueli Delcy Rodriguez przyleciał do Chin wcześniej i w środę spotkał się z wiceprezydentem tego kraju Wang Qishanem - informowało chińskie MSZ. Wang zaznaczył w rozmowie z Rodriguezem, że Chiny i Wenezuela od dawna utrzymują przyjazne relacje, a ich współpraca rozwija się stabilnie we wszystkich dziedzinach.

Według danych Reutera Chiny przekazały Wenezueli w ostatniej dekadzie ponad 50 mld dolarów w formie pożyczek za ropę. Pomogło to ChRL zapewnić sobie bezpieczeństwo energetyczne, a jednocześnie wzmocnić antyamerykańskiego sojusznika w Ameryce Południowej - pisze brytyjska agencja.

Przypływ funduszy został jednak wstrzymany trzy lata temu, gdy władze w Caracas poprosiły o zmianę warunków płatności w związku ze spadkiem cen ropy i zmniejszeniem wydobycia, które wpędziły gospodarkę Wenezueli w hiperinflację.

W lipcu wenezuelskie ministerstwo finansów oświadczyło, że kraj otrzyma od Chińskiego Banku Rozwoju 250 mln dolarów na zwiększenie wydobycia ropy, ale żadnych dodatkowych szczegółów nie podano. Wcześniej Wenezuela przyjęła od Chin propozycję pożyczki w wysokości 5 mld dolarów dla sektora naftowego, ale jak dotąd nie przekazano całej tej sumy - poinformował Reuters.

Państwowy chiński dziennik "Global Times" skrytykował w piątek opinie, że rządy Maduro upadłyby, gdyby nie wsparcie ze strony Pekinu. "(Osoby wygłaszające takie opinie) w oczywisty sposób nie doceniają zdolności rządu Maduro. Należy zwrócić uwagę, że rząd cieszy się poparciem niemałej liczby osób, a jego fundament polityczny nie jest tak delikatny, jak opisują go zachodnie media" - oceniła chińska gazeta.

Z Kantonu Andrzej Borowiak

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Chiny | bankructwo | Wenezuela | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »