Spadki na Wall Street, trwa sezon wyników
Główne indeksy Wall Street kontynuowały w czwartek spadki. Inwestorzy obawiają się o wojnę handlową USA-Chiny, rosnące rentowności amerykańskich obligacji oraz o zbyt wysokie wyceny spółek technologicznych. Na Wall Street trwa sezon wyników spółek za III kwartał.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował o 1,27 proc. do 25 379,45 pkt.
Indeks S&P 500 spadł o 1,44 proc. i wyniósł 2768,78 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w dół o 2,06 proc. do 7485,14 pkt.
Najmocniej do spadku DJI przyczynił się Caterpillar, zaś w ujęciu sektorowym zniżkom przewodziły spółki technologiczne i dóbr wyższego rzędu.
Zdaniem Davida Salomona, nowego prezesa Goldman Sachs, za część październikowych spadków na Wall Street odpowiada automatyczny handel.
- Nie ma wątpliwości, kiedy patrzy się na ubiegły tydzień, że część podaży była skutkiem automatycznego handlu, ponieważ kiedy zmienność rośnie, część z tych algorytmów wymusza sprzedaż - powiedział bankier w telewizji CNBC.
S&P 500 spadł w ubiegłym tygodniu o 4,1 proc., najmocniej od marca 2018 r. W tym tygodniu indeks jest na minimalnym plusie. W październiku S&P 500 traci 5 proc.
Salomon, który w czasie wolnym od kierowania bankiem występuje w klubach pod pseudonimem artystycznym "DJ D-Sol", ocenił, że struktura rynku może czasami przyczyniać się do zwiększania zmienności.
- Jedną z kwestii, nad którą spędzamy dużo czasu w firmie, jest rozważanie jak zmiany w strukturze rynku w ciągu ostatnich 10 lat mogą wpływać na aktywność rynku - powiedział.
Na Wall Street trwa sezon wyników za III kwartał.
Akcje producenta z branży lotniczej Textron poszły w dół o ponad 11 proc w reakcji na informację, że spółka zanotowała w III kw. 2018 r. zysk 61 centów za akcję wobec prognozowanych 76 centów.
Ponadto w sektorze przemysłowym duże spadki po publikacji wyników zanotowały m.in. United Rentals (o 15 proc.) i Snap-On (o blisko 10 proc.).
Producent aluminium Alcoa zyskał prawie 6 proc. ze względu na dużo lepsze od oczekiwań zyski w III kw. (63 centy za akcje vs 36 centów oczekiwań).
Kurs amerykańskiego towarzystwa ubezpieczeniowego Travelers spadł o 1 proc. pomimo tego, że zysk za akcję wzrósł w III kw. do 2,54 USD, przy konsensusie 2,26 USD za akcję.
Akcje Facebooka zniżkowały o blisko 3 proc. w reakcji na informację, że czterej znaczący inwestorzy państwowi Facebooka w USA zaapelowali w środę (czasu miejscowego) do Marka Zuckerberga, by po ostatnich skandalach, m.in. z wyciekiem danych użytkowników serwisu, podał się do dymisji ze stanowiska dyrektora generalnego firmy.
Pomysł zastąpienia Zuckerberga niezależnym CEO ma raczej symboliczny charakter - Zuckerberg posiada kontrolny pakiet akcji firmy i piastuje w spółce stanowisko szefa zarządu.
Na notowania spółek z sektora komunikacyjnego może mieć też wpływ fakt, że Sąd Najwyższy USA zgodził się wysłuchać w piątek sprawy, w której może zdecydować czy użytkownicy portali społecznościowych będą mogli pozywać owe portale do sądu za naruszenia wolności słowa.
Wyraźnie spadały także Amazon, Netflix i Alphabet.
Liczba nowych bezrobotnych w USA w ubiegłym tygodniu spadła o 5 tys. do 210 tys., a liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku wyniosła 1,640 mln, co jest najniższym wskazaniem od 1973 roku. Były szef Fedu Alan Greenspan powiedział w czwartek, że "nigdy nie widział tak zacieśnionego rynku pracy".
Indeks aktywności wytwórczej Philadelphia Fed w październiku spadł do 22,2 pkt. z 22,9 pkt. miesiąc wcześniej. Oczekiwano wskazania na poziomie 20 pkt.
Indeks wyprzedzający koniunktury Conference Board w USA w IX wzrósł o 0,5 proc. miesiąc do miesiąca, zgodnie z oczekiwaniami.