Rosja. Państwowy regulator Roskomnadzor grozi zablokowaniem Google'a

Wiceszef rosyjskiego regulatora Roskomnadzor Wadim Subbotin zagroził blokadą Google'a w Rosji - informują w środę agencję. Wezwał amerykańskiego giganta informatycznego do przestrzegania przepisów, dotyczących eliminowania zakazanych stron internetowych z wyników wyszukiwania.

Rosyjski rząd wywiera coraz większą presję na firmy internetowe "w tym, co określa kampanią blokowania szkodliwych treści" - zauważa agencja Associated Press.

Na mocy przepisów z 2017 roku wyszukiwarki w Rosji powinny z wyników wyszukiwania usuwać linki do zablokowanych stron. Prawo zabrania także stosowania serwisów anonimizujących w celu zapewniania dostępu do blokowanych stron.

We wtorek Roskomnadzor nałożył grzywnę w wysokości 500 tys. rubli (ok. 7,5 tys. USD) na Google. Regulator uważa, że wyszukiwarka tej firmy nie podłączyła się do rejestru zakazanych w Rosji stron internetowych w celu wyeliminowania tych witryn z wyników wyszukiwania.

Reklama

To właśnie Roskomnadzor, czyli Federalna Służba ds. nadzoru w sferze łączności, technologii informatycznych i środków masowego przekazu, prowadzi w Rosji rejestr stron internetowych, zawierających treści, których rozpowszechnianie jest w tym kraju zabronione. Lista ta obok stron promujących mowę nienawiści oraz samookaleczanie zawiera również witryny zakazane z powodów politycznych, np. ukraińskie - zauważa AP.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »