Kontynuacja odbicia na funcie, przyszłość brexitu niepewna

Naszym zdaniem: Na rynkach walutowych uwagę inwestorów wciąż w największym stopniu przyciąga sytuacja w Wielkiej Brytanii w obliczu niepewności związanej z przyszłością Brexitu. Ostatnie wydarzenia w brytyjskiej polityce budzą więcej pytań niż odpowiedzi i tworzą różne scenariusze rozwiązania tej trudne sytuacji.

Naszym zdaniem: Na rynkach walutowych uwagę inwestorów wciąż w największym stopniu przyciąga sytuacja w Wielkiej Brytanii w obliczu niepewności związanej z przyszłością Brexitu. Ostatnie wydarzenia w brytyjskiej polityce budzą więcej pytań niż odpowiedzi i tworzą różne scenariusze rozwiązania tej trudne sytuacji.

Dzisiaj rano utrzymuje się względna siła brytyjskiego funta względem amerykańskiego dolara, napędzona wczorajszym dynamicznym odbiciem w górę notowań GBP/USD. Brytyjska premier, Theresa May, przetrwała głosowanie nad wotum nieufności dla niej, jednak zwycięstwo wcale nie było przytłaczające (200 głosów za, 117 przeciw), co świadczy o podziałach na brytyjskiej scenie politycznej.

Rozkład głosów pokazuje także, że May prawdopodobnie nie otrzymałaby poparcia dla swojego dotychczasowego porozumienia w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. To zaś oznacza, że konieczne będą kolejne rozmowy z przedstawicielami UE i modyfikacje warunków Brexitu. Dla samych Brytyjczyków może to oznaczać polepszenie sytuacji, ponieważ obecne porozumienie jest dla nich niekorzystne.

Reklama

Ostatecznie jednak wynik głosowania nie zmienia zbyt wiele, ponieważ nie niweluje on niepewności dotyczącej dalszych działań w sprawie Brexitu. Wciąż nie wiadomo, czy wyjście Wielkiej Brytanii w ogóle będzie mieć miejsce, a jeśli tak, to na jakich zasadach. Ta niepewność w średnioterminowej perspektywie nie sprzyja funtowi, dlatego odbicie na GBP może być krótkotrwałe.

Tymczasem dzisiaj w późniejszych godzinach uwaga inwestorów na rynku walutowym może być skierowana na Europejski Bank Centralny, który zadecyduje o poziomie stóp procentowych w strefie euro. Niespodzianki raczej nie będzie i stopy pozostaną na dotychczasowych poziomach - a ważniejszy może okazać się ton wypowiedzi Mario Draghiego w sprawie dalszych działań dotyczących polityki monetarnej w UE. Inwestorzy będą szukać jakichkolwiek sygnałów na temat możliwego podnoszenia stóp procentowych w strefie euro w przyszłym roku - jednak prawdopodobne jest, że Draghi będzie unikał stanowczych komunikatów w obliczu niepewności dotyczącej m.in. sytuacji we Włoszech czy Wielkiej Brytanii. W tym kontekście trudno spodziewać się wsparcia dla wartości euro z jego strony.

Dorota Sierakowska

Analityk surowcowy

Prezentowany komentarz został przygotowany w Wydziale Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie (DM BOŚ) tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi rekomendacji w rozumieniu "Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów" lub jakiejkolwiek porady, w tym w szczególności porady inwestycyjnej w zakresie doradztwa inwestycyjnego, o którym mowa w art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (t.j. Dz. U. 2017, poz. 1768 z póź. zm.), dalej: "Ustawa", porady prawnej lub podatkowej, ani też nie jest wskazaniem, iż jakakolwiek inwestycja jest odpowiednia w indywidualnej sytuacji inwestora. Inwestor wykorzystuje informacje zawarte w niniejszym komentarzu na własne ryzyko i odpowiedzialność. Niniejszy komentarz jest publikacją handlową w rozumieniu przepisów "Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy".

Przedstawiony komentarz jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia. Przy sporządzaniu komentarza DM BOŚ działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ, jego organy zarządcze, organy nadzorcze, i jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za działania lub zaniechania klienta lub innego inwestora podjęte na podstawie niniejszego komentarza ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych, skutki finansowe i niefinansowe powstałe w wyniku wykorzystania niniejszego komentarza lub zawartych w nim informacji. Niniejszy komentarz został sporządzony w celu udostępnienia klientom DM BOŚ, a także może być udostępniany innym osobom zainteresowanym w celu promocji usług świadczonych przez DM BOŚ. Niniejszy dokument nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek umowy lub powstania jakiegokolwiek zobowiązania po stronie DM BOŚ. W przypadku klientów DM BOŚ, którzy zawarli Umowę o Opracowania, o której mowa w Regulaminie doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych (Regulamin), niniejszy raport stanowi Opracowanie w rozumieniu Regulaminu. Regulamin jest dostępny na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.

DM BOŚ jest firmą inwestycyjną w rozumieniu Ustawy. Nadzór nad DM BOŚ sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego.

DM BOŚ S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »