Ulga termomodernizacyjna. W tym roku taniej ocieplimy dom?

Pojęcie termomodernizacji jest dość szerokie. To tak naprawdę wszystkie działania mające za zadanie poprawić bilans cieplny budynku. W szczególności do zadań takich zalicza się docieplenie ścian i stropów oraz zmiana systemów grzewczych (np. wymiana pieców itp.). Co tak naprawdę daje termomodernizacja domu? To przede wszystkim sposób na cieplejsze wnętrze zimą i obniżenie wydatków związanych z ogrzewaniem. Termomodernizacja ma jednak też znaczenie bardziej "globalne". Poprawiony bilans cieplny oznacza wygenerowanie przez piec grzewczy mniejszej ilości zanieczyszczeń powietrza.

W dobie intensywnych działań związanych z redukowaniem emisji zanieczyszczeń do powietrza, termomodernizacja jest jednym z podstawowych zadań, które powinny zostać wykonane w każdym gospodarstwie domowym. Pojedynczy dom z piecem węglowym nie stanowi oczywiście dużego zagrożenia dla całego środowiska. Jeżeli jednak popatrzymy na skalę krajową, problem staje się naprawdę realny.

Termomodernizacja ma jednak też wady, a podstawowa dotyczy wysokiego kosztu inwestycji. Kompleksowy remont dotyczący elewacji i przebudowa systemu grzewczego w bardzo optymistycznym wariancie może kosztować nawet około 30-40 tysięcy złotych. A to suma, która bardzo często przekracza możliwości finansowe. Na szczęście teraz możesz liczyć na wsparcie. Rząd stworzył program nowej ulgi podatkowej. Jaka jest jej wartość? Mowa o kwocie nieprzekraczającej 53 tysięcy złotych. Tą można odliczyć od dochodu nie w jednym, a trzech PIT-ach rozliczanych za kolejne lata.

Z ulgi termomodernizacyjnej można skorzystać w sytuacji, w której jesteśmy właścicielami lub współwłaścicielami domu, a do tego rozliczamy się z fiskusem na podstawie podatku PIT według skali podatkowej, stawki 19-procentowej lub opłacając ryczałt. W ramach rządowego programu mamy szansę rozliczyć dwa typy wydatków. Po pierwsze, wymianę pieców starego typu opalanych węglem na urządzenia nowej generacji, emitujące mniejszą ilość zanieczyszczeń do atmosfery. Po drugie - ulgą objęte są wydatki na termoizolację budynków jednorodzinnych.

- W uldze termomodernizacyjnej trzy kwestie są szczególnie kluczowe. Po pierwsze, uprawniona do jej otrzymania jest bardzo szeroka grupa osób. Po drugie, jej zaletą jest stosunkowa łatwość dostępu - podatnik nie musi w tym wypadku wypełniać wniosków, przedstawiać załączników i czekać w nieskończoność na decyzję o jej przyznaniu. Po trzecie, zakładając, że skorzystamy z maksymalnego progu odliczenia, mamy szansę obniżyć swój podatek roczny o ponad 8 tysięcy złotych. - wyjaśnia Zuzanna Radek, ekspert portalu homebook.pl.

Spełnienie wymogów zapisanych w ustawie jest dopiero pierwszym z koniecznych do podjęcia kroków. Poza tym należy udowodnić każdy z poniesionych wydatków. Na szczęście z tym nie powinno być dużego problemu. W razie potrzeby wystarczy przedstawić fiskusowi stosowny zestaw faktur VAT wystawionych po wykonaniu usługi.

Kiedy nie będziemy mieć możliwości skorzystania z ulgi? Tak naprawdę zapisy prawne przewidują jeden przypadek. Dotyczy on sytuacji, w której te same działania termomodernizacyjne podejmować będziemy przy wykorzystaniu innej formy pomocy państwa - a w tym np. dotacji uzyskiwanej w ramach programu "Czyste powietrze".

Ula termomodernizacyjna uzyskała przychylność Sejmu i Senatu. Stosowną ustawę pod koniec listopada 2018 roku podpisał również prezydent. Tym samym jej zapisy zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2019 roku. Czy to oznacza, że gdy zaczniesz np. termoizolację wcześniej stracimy prawo do odpisów podatkowych? Oczywiście nie. W takim jednak przypadku w ramach ulgi będziemy mogli rozliczyć tylko te wydatki, które zostaną poniesione już w nowym roku.

Sprawdź najnowsze informacje z rynku budowlanego w serwisie Budownictwo INTERIA.PL