Pracownicze Plany Kapitałowe zastąpią OFE?

Mateusz Morawiecki: PPK zabezpieczą godne emerytury

Pracownicze Plany Kapitałowe zabezpieczą przystępującym do niego osobom godne emerytury - powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki podczas prezentacji planów Polskiego Funduszu Rozwoju w zakresie wdrożenia systemu PPK.

Program Pracowniczych Planów Kapitałowych rusza pełną parą. We wtorek rano wystartował portal poświęcony programowi PPK oraz kampania informacyjna. Hasło programu brzmi "W sumie się opłaca". Portal ruszył pod domeną www.mojePPK.pl.

- Chcemy rozpocząć kampanię informacyjną, aby dotrzeć z jak najbardziej rzetelną informacją do pracodawców i pracowników - mówi Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju. - Program jest dobrowolny, a środki są prywatne, w każdej chwili można je wypłacić - podkreśla Borys. Co ważne, program działa w oparciu o niskie opłaty.

Reklama

- W styczniu startujemy z kampanią informacyjną, chcemy dotrzeć zarówno w sposób bezpośredni jaki i poprzez media. Od marca będą organizowane spotkania szkoleniowe - mówił szef Polskiego Funduszu Rozwoju, który jest operatorem systemu.

Jak zapowiedział Borys, pełną funkcjonalność portal osiągnie za dwa miesiące, a już dziś uruchomiono call centre.

PPK to jeden ze sztandarowych programów rządu, o czym świadczy fakt, że we wtorek na jego inauguracji pojawił się premier Mateusz Morawiecki.

- Cieszę się, że po dwóch latach konsultacji społecznych możemy wystartować z programem, który jest cywilizacyjnie ważnym programem i buduje długookresowy program oszczędności krajowych, które pozwalają finansować inwestycje - mówił Morawiecki.

- To program "prospołeczny" dla ponad 11 mln pracowników, bez żadnych "gwiazdek", pułapek czy niebezpieczeństw, bo uczestniczą w nim trzy strony: pracownicy, pracodawcy i państwo - mówił premier Mateusz Morawiecki. Jak dodał, wszystkie kraje zakwalifikowane do koszyka państw rozwiniętych mają takie programy.

- Niektórzy ekonomiści porównują PPK do OFE. Mam apel, żeby tego nie robić, bo to zupełnie różne programy - podkreśla Morawiecki. - To program, który buduje korzyść dla pracowników, ale także dla społeczeństwa - dodał.

Rząd podkreśla, że program ma przynieść korzyści wszystkim uczestnikom, a także gospodarce.

- To program, który ma znaczenie dla gospodarki, ale ma ogromny wymiar indywidualny, bezpieczeństwa emerytalnego. To się opłaca wszystkim. Efektywna budowa oszczędności emerytalnych wymaga jednego warunku, a mianowicie regularnego odkładania, wypracowania nawyku oszczędzania. W wymiarze gospodarki czekają na te środki duże projekty inwestycyjne. Gospodarka tej bazy kapitałowej potrzebuje - dodała Teresa Czerwińska.

- Przygotowaliśmy informacje dla pracowników oraz przewodnik pracodawcy. Planujemy, że w styczniu te materiały zostaną przesłane do wszystkich pracowników i pracodawców za pośrednictwem programu ePłatnik- podkreślił szef PFR.

Według Borysa około 20 instytucji finansowych będzie oferowało PPK - zarządzana przez niego instytucja będzie oceniała wnioski firm, ale jedynie od strony formalnej, czyli tego czy spełnione są ustawowe warunki i kryteria. Pierwsze wpłaty do PPK mogą pojawić się już w sierpniu. W pierwszej grupie będzie to 3,2 tys. firm, a część z nich już teraz ma Pracownicze Programy Emerytalne. Dlatego większym wyzwaniem będzie wdrożenie programu przez drugą grupę zatrudniających.

Samo wdrożenie PPK ma być również prowadzone we współpracy z uczestnikami rynku. - Wczoraj powołano też Radę Konsultacyjną, bo chcemy regularnie się konsultować z partnerami społecznymi również na etapie wdrażania - dodał Borys.

Borys apelował, żeby nie przedstawiać oszczędzania w ramach PPK jako obniżenia pensji.

- Podawanie takich informacji jest niezgodne z prawdą. PPK nie wpływa w żaden sposób na nasze wynagrodzenia ani od strony formalnej ani rzeczywistej. W wymiarze formalnym wynagrodzenie pozostaje takie samo, a patrząc od strony pracownika to de facto jest podwyżką wynagrodzenia, bo pracodawca dokłada się do prywatnych oszczędności pracownika - tłumaczył.

Jak dodaje, ten program zmieni strukturę oszczędności, bo w Polsce są one skoncentrowane na depozytach bankowych, w większości na nieoprocentowanych rachunkach bieżących.

Instytucje finansowe prowadzące PPK będą musiały spełnić odpowiednie warunki.

- Ustawa przewiduje jasne kryteria dopuszczenia tych firm. Po pierwsze jest to kwestia odpowiedniego kapitału zakładowego w wysokości 25 mln zł, co najmniej 3 letniego doświadczenia na rynku inwestycyjnym oraz wymóg posiadania odpowiednich subfunduszy. My będziemy sprawdzać czy firmy spełniają te wymogi - dodaje Bartosz Marczuk, wiceprezes PFR.

Ustawa dość szczegółowo określa politykę inwestycyjną. Prezes PFR obala tezę, że gros z tych środków może być inwestowane w spółki Skarbu Państwa z WIG 20 i prowadzone przez nie projekty, bo jak tłumaczy nie pozwalałyby na to przepisy.

- Takie informacje są nieprawdziwe. Limit stanowi, że w WIG 20 może być inwestowane 40 proc. części akcyjnej, a to oznacza, że w spółki z WIG-20 będzie inwestowane około 25 - 30 proc. całości środków - mówi.

Jak dodaje, biorąc pod uwagę obroty giełdowe, środki z PPK będą miały większe znaczenie dla mniejszych i średnich spółek notowanych na giełdzie.

PPK będą oparte o fundusze zdefiniowanej daty czyli ich portfele inwestycyjne będą dostosowane do wieku uczestnika.

- Stosowana jest zasada, według której w przypadku młodszych osób większa część środków będzie mogła być lokowana w bardziej zyskowne, ale jednocześnie ryzykowne instrumenty, natomiast w przypadku osób starszych większa część będzie lokowana w bezpieczniejszych instrumentach i przed 60 tym rokiem życia będzie to co najmniej 80 proc. środków uczestnika - tłumaczy Marczuk. Inwestycje prowadzące PPK będą nadzorowane przez Komisję Nadzoru Finansowego.

Monika Krześniak-Sajewicz, Interia

- Duże projekty inwestycyjne, spółki, rynki akcji i obligacji czekają na środki z Pracowniczych Planów Kapitałowych - mówiła we wtorek minister finansów Teresa Czerwińska. Program buduje nawyk systematycznego oszczędzania - podkreślała. Czerwińska zaznaczała, że PPK to dobrowolny, indywidualny plan inwestowania w sposób "bezpieczny i efektywny", który jest "kluczowym elementem budowy silnej gospodarki" oraz dobrobytu. A budowa dobrobytu jest wspólną sprawą państwa, pracodawcy i pracownika - mówiła minister podczas konferencji poświęconej PPK. Jak oceniła Czerwińska, efektywna budowa oszczędności emerytalnych wymaga podstawowego warunku - nawyku odkładania niewielkich czasami kwot na przyszłe cele. Jeżeli te cele się zdefiniuje, to wypracowanie nawyku oszczędzania jest proste - dodała. PPK "to duży krok do przodu, bo budujemy nawyk oszczędzania i pomnażania oszczędności, oraz pokazujemy przykład swoim dzieciom" - mówiła minister. Zachęcała osoby, które myślą o budowie oszczędności emerytalnych do zapoznania się z materiałami informacyjnymi na temat PPK. - To się naprawdę opłaca - przekonywała minister finansów.(PAP)
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PPK
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »