"Puls Biznesu": Banki gotowe wejść do układu GetBack

Zarząd windykatora dopiął swego - sześć z siedmiu banków zgodziło się na redukcję długu. Jednak sytuacji obligatariuszy to nie poprawi - pisze w środowym wydaniu "Puls Biznesu".

Zarząd windykatora dopiął swego - sześć z siedmiu banków zgodziło się na redukcję długu. Jednak sytuacji obligatariuszy to nie poprawi - pisze w środowym wydaniu "Puls Biznesu".

"Najpierw prośby w bezpośrednich spotkaniach, potem nacisk medialny i presja podczas grupowego spotkania w Komisji Nadzoru Finansowego - tak wyglądały wielotygodniowe negocjacje GetBacku z bankami" - pisze "Puls Biznesu".

Jak zaznacza, spółka próbowała namówić instytucje, które pożyczyły jej pieniądze, by zgodziły się odzyskać mniej niż wynika z umów kredytowych.

"Banki były w dużo lepszej sytuacji niż inwestorzy indywidualni, którzy obejmowali obligacje upadłego indykatora, bo ich dług był zabezpieczony, i to bardzo dobrze - wartość zabezpieczenia przekraczała wartość długu" - czytamy.

Reklama

"Jednak presja władz GetBacku podziałała - sześciu spośród siedmiu największych wierzycieli wśród banków zgodziło się na haircut, czyli odzyskanie niepełnej kwoty" - podkreśliła gazeta.

"Udało nam się wynegocjować wstępne porozumienia z sześcioma bankami. Jedynym, który się nie zgodził, jest Haitong. W sumie banki zadeklarowały na dziś haircut w wysokości ponad 60 mln zł, jeśli GetBack zostanie przejęty przez inwestora. Liczymy, że umowy uda się podpisać do końca stycznia" - mówi dziennikowi prezes GetBacku Przemysław Dąbrowski.

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2018

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Afera GetBack
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »