Na świecie kończy się kawa

Na świecie może zabraknąć kawy. Takie wyniki przynoszą najnowsze badania naukowców. Powody to rosnące spożycie kawy, a także zmiany klimatyczne.

Według badań opublikowanych w amerykańskim piśmie "Science Advances", 60 procent spośród wszystkich 120 znanych na świecie gatunków kawowca jest zagrożonych wyginięciem. W większości chodzi o drzewa rosnące w naturalnym otoczeniu.

Zdaniem naukowców, to właśnie te rośliny mają największe znaczenie dla upraw kawy. Jeden z autorów opracowania twierdzi, że gdyby nie kawowce rosnące "na wolności", na świecie byłoby znacznie mniej kawy niż obecnie.

Autorzy raportu twierdzą, że stosowane obecnie na świecie środki prewencyjne nie wystarczą, by zapobiec wyginięciu niektórych gatunków kawowca.

Reklama

Według tych danych, 28 procent dzikich gatunków znajduje się na terenach, które nie są w żaden sposób chronione, a zaledwie połowa takich gatunków ma zabezpieczenie w postaci nasion w specjalnych bankach.

Inny raport opublikowany w amerykańskim miesięczniku "Global Change Biology" przynosi informacje, że zagrożony wyginięciem jest także najpopularniejszy gatunek kawy na świecie, czyli arabica.

Naukowcy twierdzą, że w ciągu najbliższych 70 lat populacja tego gatunku może zmniejszyć się o połowę.

Największe na świecie uprawy kawowca znajdują się w Afryce, w tym przede wszystkim w Etiopii, a także na Madagaskarze, w Indiach, Ameryce Południowej i w Australii.

Polecamy: PIT 2018

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: kawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »