Obligacje okażą się zyskowniejszą klasą aktywów niż akcje w regionie CEE - RBI
W ciągu 12 miesięcy spadną rentowności polskich, czeskich i węgierskich SPW; na rynki akcji może dotrzeć korekta spadkowa w miesiącach letnich lub najpóźniej jesienią - wynika z raportu Raiffeisen Bank International, zakończonego 28 czerwca.
"W następstwie silnego spadku rentowności w krajach CEE, przede wszystkim w Rosji, potencjał (spadkowy - PAP) prawdopodobnie został tymczasowo w znacznej mierze wyczerpany.
Niemniej, w perspektywie następnych 12 miesięcy spodziewamy się niższych rentowności w Czechach, na Węgrzech i w Polsce (...)" - napisał analityk finansowy Raiffeisen Bank International (RBI) Peter Brezinschek.
Jego zdaniem spadająca inflacja wspiera ceny długu.
"Krótkoterminowo rynki akcji (regionu - PAP) w dużej mierze uprzedziły łagodzenie polityki pieniężnej. Dlatego też istnieje ryzyko spadków cen akcji w III kwartale" - wskazał analityk RBI.
"W średnim terminie otoczenie monetarne wspiera ryzykowniejsze klasy aktywów na rynkach wschodzących, co sprawia, że oczekujemy wyższych cen akcji w dalszej części roku" - dodał.
Analityk finansowy RBI Valentin Hofstätter zauważył, że "w II kwartale (...) licząc w walutach lokalnych jedynie rosyjski MOEX, spośród dużych indeksów, które +pokrywamy+, okazał się lepszy niż rynki rozwinięte".
"W nadchodzącym (III kwartale - PAP) rekomendujemy bardziej defensywne podejście w zakresie naszego przykładowego portfolio w regionie CEE poprzez +niedoważenie+ akcji względem instrumentów dłużnych" - napisał w raporcie Hofstätter.
W jego opinii "korekta na rynkach globalnych w miesiącach letnich lub najpóźniej jesienią miałaby negatywny wpływ na indeksy z regionu CEE i byłaby, patrząc z dzisiejszej perspektywy, dobrą okazją do ponownego zwiększenia poziomu zaangażowania w akcje".
"Na szczęście rynek długu w CEE (w przeciwieństwie do rynków bazowych ze strefy euro) oferuje wystarczająco zyskowne alternatywy w porównaniu z rynkiem akcji (...)" - wyjaśnił analityk RBI.
Według niego "perspektywa nawet bardziej ekspansywnej polityki pieniężnej EBC (a także amerykańskiego Fed) umożliwia również swobodniejszą politykę w regionie CEE przez dodatkowy czas i daje rynkom długu pole do manewrów".