Autor komentarza, warszawski korespondent "SZ" Klaus Brill przypomina, że z nazwiskiem prezydenta USA George'a W. Busha związane są "dwie straszne wojny oraz szereg dalszych problemów, które jego następca <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-barack-obama,gsbi,1011" title="Barack Obama" target="_blank">Barack Obama</a> do dziś stara się rozwiązać". Należy do nich kompleks spraw, których symbolem stało się Guantanamo - "synonim naruszenia elementarnych zasad państwa prawa". Jak czytamy w "SZ", elementem "systemu Guantanamo" były tajne akcje CIA, polegające na wywiezieniu podejrzanych o terroryzm do innych krajów i przesłuchiwaniu ich, a także torturowaniu ich w tych krajach. W takich operacjach miały - zdaniem niemieckiego dziennikarza - uczestniczyć 54 rządy, w tym także Syria, ale również 3 kraje należące do UE - Polska, Litwa i Rumunia. Rządy tych trzech krajów "milczą, lawirują lub zaprzeczają" - pisze "SZ". "Cóż innego jako sojusznicy USA mogą uczynić " - pyta retorycznie komentator. "Znajdują się pod ogromną presją, gdyż właśnie teraz - w obliczu rosyjskich ataków na Ukrainę - skazani są bardziej niż kiedykolwiek przedtem na pomoc Amerykanów" - wyjaśnia Brill, dodając, że Waszyngton "nie chce być stawiany pod pręgierzem i domaga się, by przejść nad tą sprawą do porządku dziennego". Taka postawa jest - zdaniem "SZ" - nie do pogodzenia z zasadami państwa prawa. Nic dziwnego, że ETPC uznał polski rząd za współsprawcę i skazał na zapłacenie odszkodowania dwóm więźniom. To wszystko jest "w najwyższym stopniu zawstydzające" - pisze "SZ", przyznając rację prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu, który właśnie w ten sposób ocenił wyrok. Zdaniem Brilla Warszawa znajduje się w "skomplikowanej sytuacji". "Wyrok narusza wewnętrzne jądro polskiej tożsamości - demokratyczną i wolnościową tradycję narodu, który przez osiem pokoleń walczył o zasady, które następnie w latach 2002 i 2003 zostały pogwałcone tak jaskrawo przez najważniejszego sojusznika" - czytamy w "SZ". "Obama też powinien wziąć sobie ten wyrok do serca. W sporze z autokratą Putinem nie powinna powstać najmniejsza wątpliwość, kto broni państwa prawa, a kto go nie broni" - konkluduje "Sueddeutsche Zeitung". Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu stwierdził w czwartek siedem naruszeń Europejskiej Konwencji Praw Człowieka przez Polskę ws. więzień CIA. Uznał niemal wszystkie zarzuty Abu Zubajdy i Abd al-Rahim al-Nashiriego, którzy twierdzą, że byli torturowani w więzieniu CIA w Polsce.