We Włoszech nie doszło do żadnego zamachu terrorystycznego, co nie znaczy, że kraj ten nie jest zagrożony przez islamski terroryzm - stwierdzają we wstępie autorzy raportu. Od lat bowiem imamowie głoszą nienawiść. W dziesiątkach ośrodków propaguje się idee świętej wojny oraz prowadzi zbiórkę pieniędzy na pomoc dla organizacji terrorystycznych. Żyje tu ponad półtora miliona muzułmanów. Do liczby tej należy dodać od 60 do 70 tysięcy Włochów, którzy przeszli na islam. Skrajnych organizacji jest co najmniej dziesięć, radykalnych imamów dwudziestu, a meczetów, w których propaguje się nienawiść rasową i nietolerancję blisko sto. Od 2001 roku do dziś planowano we Włoszech 13 zamachów, siedem nie doszło do skutku, a sześć było nieudanych.