Jak zaznacza rzeczniczka szpitala, nie wiadomo jeszcze, czy do zgonu pacjenta przyczyniła się świńska <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-grypa,gsbi,1149" title="grypa" target="_blank">grypa</a>. "Osoba ta trafiła do nas z poważną chorobą hematologiczną, z niewydolnością oddechową. W środę została przeprowadzona sekcja zwłok. Jej wyniki jeszcze nie są znane" - zaznaczyła w rozmowie ze stacją TVN24 Maria Włodkowska, rzeczniczka szpitala. W krakowskiej placówce jest obecnie jeszcze kilku pacjentów, u których zdiagnozowano lub podejrzewa się świńską grypę. Rzeczniczka zaznacza, że ich stan jest dobry, a szpital przygotowany na wszystkie scenariusze. "To nie powód do paniki, ale powód do wprowadzenia procedur" - wyjaśnia Maria Włodkowska