Pierwszy A400M w wariancie taktycznym dla Niemiec

Sobota, 31 grudnia 2016

Pierwszy Airbus A400M w wariancie taktycznym odebrała Bundesluftwaffe. Jest on zakwalifikowany do operacji taktycznych i lotów w obszarach zagrożenia militarnego.

To szósta maszyna tego typu dla Niemiec, ale zarazem pierwszy A400M, który jest nie tylko transportowcem strategicznym, ale także maszyną taktycznego transportu regionów o podwyższonym zagrożeniu. Pozostałe maszyny będą do tego standardu modernizowane.

W A400M dla odmiany wprowadzono ulepszenia w systemach obronnych, możliwość zrzucania ładunku z powietrza oraz wykonywanie skoków spadochronowych. Ponadto maszyna może operować na nieutwardzonych pasach startowych, latać do wysokości 50 metrów nad ziemią, tankować inne samoloty w powietrzu oraz startować i lądować w bardzo wysokich temperaturach.

Nowy samolot jest wyposażony w podsystem obronny (Defensive Aids Sub-System, DASS) złożony z systemu ostrzegania przed rakietami, ostrzegania przed radarami oraz wyrzutników flar i dipoli utrudniających radiolokację. System DASS dla wszystkich samolotów A400M jest integrowany przez Airbus Defence and Space w Ulm.

Nowy A400M jest certyfikowany do zrzutu ładunków wojskowych i humanitarnych ważących do 8 ton z tylnej rampy, na przykład 24 jednotonowych palet, a dalsze ładunki są obecnie kwalifikowane w ramach prób w powietrzu.

Spadochroniarze mogą skakać z rampy albo bocznych drzwi w grupach liczących do 20 osób, a pomyślnie zademonstrowano już zrzuty grup 30-osobowych. Te operacje niebawem mają zostać certyfikowane. W ramach dalszych testów liczby te zostaną zwiększone do 40, a następnie 58 spadochroniarzy w jednym zrzucie.

A400M może operować na trawiastych pasach startowych i pomyślnie ukończył próby certyfikacyjne na nawierzchni żwirowej i piaszczystej. Samolot zakwalifikowano do lotów w terenie górzystym na wysokości do 50 metrów nad ziemią w dzień i 100 metrów w nocy pod kontrolą pilota. Zaawansowane są prace nad automatycznym lotem na małej wysokości.

Samolot może być tankowany i sam tankować w powietrzu myśliwce oraz inne maszyny w warunkach dziennych. Operacje nocne zostały już zademonstrowane i są bliskie certyfikacji.

W najnowszej konfiguracji A400M jest certyfikowany do lotu w temperaturze do 55°C na poziomie morza, a zatem może działać na trudnych operacyjnie lotniskach w gorącym i wilgotnym klimacie. W przypadku problemu mechanicznego lub uszkodzenia bojowego może również startować i lądować z wykorzystaniem trzech spośród czterech silników, co zwiększa jego autonomię operacyjną.

MW

 


INTERIA.PL

Podziel się