Phantom Express – nowy samolot kosmiczny USAF

Czwartek, 1 czerwca 2017 (08:00)

Agencja Zaawansowanych Projektów Obronnych USA (DARPA) powierzyła koncernowi Boeing budowę i przetestowanie najnowszego samolotu kosmicznego – XS-1 Phantom Express.

Jest to druga faza konkursu na następcę samolotu kosmicznego X-37B. Nowy samolot ma być zarazem użytkowym prototypem jak i demonstratorem technologii, co pokazuje oznaczenie XE-1 czyli Experimental Spaceplane. Maksymalna ładowność maszyny ma wynieść 1360 kg (3000 lb.), zaś możliwości działania mają pozwolić na wyniesienie 10 satelitów na orbitę w ciągu 10 dni, co oznacza 1 lot orbitalny dziennie. XS-1 ma pozwolić na znaczne zmniejszenie kosztów wynoszenia satelitów - do 5 mln USD za lot. W konkursie Boeing wygrał z dwoma innymi konsorcjami: Masten Space Systems i XCOR Aerospace oraz Northrop Grumman i Virgin Galactic.

Samolot kosmiczny ma przypominać nieco prom kosmiczny z lat 80. Podobnie jak on będzie wynoszony z wyrzutni i lądować na kołach po locie szybowym. Niepotrzebny będzie jednak specjalny pas do lądowania, samolot ma lądować w większości stałych baz, tam gdzie znajdują się pasy startowe i lądowania dla ciężkich bombowców. Według managera programu w DARPA, Jess Sponable, umowa z Boeingiem obejmuje Fazy 2 i 3 programu czyli konstrukcję i loty testowe oraz robocze. Co ciekawe, do startu XS-1 będzie używać silnika Aerojet Rocketdyne AR-22, niemal identycznego ze startowym z promów kosmicznych, używającego jako paliwa płynnego tlenu i wodoru.

Faza 2 obejmuje konstrukcję, budowę i testowanie demonstratora technologii. W jej ramach ma zostać także wykonany i przetestowany silnik główny, przy czym testy obejmą 10 uruchomień w ciągu 10 dni. Jej zakończenie przewidywane jest na 2019 rok. Pierwsze odpalenie testowe i wyniesienie na orbitę oznacza początek Fazy 3, obejmującej 12-15 startów w 2020 roku. Według oficjalnego oświadczenia DARPA testy są bardzo wymagające dla "zminimalizowania ryzyka", obejmując 10 lotów orbitalnych 10 następujących po sobie dniach, przy czym pierwszy byłby wykonany bez ładunku, z szybkością nie mniejszą niż Mach 5. Następne loty oznaczają osiągniecie prędkości Mach 10 i dostarczenie na niską orbitę ładunku testowego o wadze od 400 do 1360 kg. Nieoficjalne informacje stwierdzają iż napięty program testów może być związany także z planem budowy powiększonej pilotowanej wersji XS-1, jako pierwszego wojskowego statku kosmicznego wielokrotnego użycia.

MM

INTERIA.PL

Podziel się