Golą się na łyso, głodzą i nie śpią! Po co to robią?

To dosyć intensywny sposób spędzania wakacji. Ich uczestnicy muszą wyrzec się własnych potrzeb – i wrócić do świata surowości i prostoty, w którym normą są pobudki o 3.30 rano, dyskomfort i uczucie głodu. Przed tym nietypowym urlopem muszą też... pozbyć się włosów na głowie. Nagrodą jest wyciszenie, pełen relaks i duchowe odrodzenie. Tak przynajmniej twierdzą ci, którzy zdecydowali się spędzić wakacje w buddyjskim klasztorze.
Dodano: Sobota, 3 sierpnia 2013 (03:44)
Źródło: INTERIA.TV AFP
Podziel się