Są odcięci od świata dla dobra nauki

W Green Bank w Wirginii Zachodniej w Stanach Zjednoczonych nikt nie używa komórek, kuchenek mikrofalowych, telewizorów i sieci bezprzewodowej, aby nie zakłócić pracy największego na świecie w pełni sterowalnego radioteleskopu. Mieszkańcy nie narzekają jednak na te warunki. Niektórzy nawet cieszą się, że żyją w miejscu, w którym cisza radiowa zapewnia im wyjątkowy spokój.
Dodano: Piątek, 21 listopada 2014 (13:24)
Źródło: INTERIA.TV AFP
Podziel się