Ataki na WTC. Wspomnienia policjanta: Na początku myślałem, że to była normalna katastrofa lotnicza

- Mój 11 września zaczął się trochę inaczej niż dla większości ludzi, ponieważ dzień wcześniej pracowałem na noc i skończyłem służbę bardzo późno w nocy. Obudził mnie telefon z rana, że samolot się rozbił. Myślałem, że to była normalna katastrofa lotnicza i za bardzo do tego uwagi nie przykładałem. Po godzinie włączyłem telewizor i zobaczyłem w wiadomościach, co się dzieje i nie mogłem w to uwierzyć - tak wydarzenia sprzed 20 lat wspomina detektyw Paweł Piotrowski.

- Po godzinie dostaliśmy rozkaz, żeby iść do pracy. To był początek. Nikt nic nie wiedział, był zupełny chaos. Nasz sztab dowodzenia nie bardzo wiedział co robić, gdzie ludzi wysyłać - opowiadał korespondentce Polsat News, Magdzie Sakowskiej.
Dodano: Sobota, 11 września 2021 (05:00)
Źródło: Magda Sakowska Polsat News
Podziel się