Zmuszane do ślubu, gwałcone przez mężów
W RPA, z pozoru jednym z najbardziej postępowych afrykańskich krajów, los dziewcząt jest nie do pozazdroszczenia. Nastolatki są zmuszane do małżeństwa z o wiele starszymi mężczyznami, którzy zmuszają je do współżycia - a wszystko to przy pełnej akceptacji rodziców.
Trzy lata temu Nolizwi z Republiki Południowej Afryki była zwyczajną 14-latką. Chodziła do szkoły, spotykała się z przyjaciółmi, a w wolnych chwilach pomagała swojej babci.
Małżeństwo z przymusu
Pewnego dnia jednak jej życie zostało wywrócone do góry nogami. Dziewczynka została uprowadzona z rodzinnego domu w prowincji Eastern Cape i zmuszona do poślubienia starszego o 30 lat mężczyzny. Podczas pierwszej nocy, kiedy zostali sami, została zgwałcona.
"Nie mówił nic, podniósł mnie tylko i położył na łóżku. Podciągnął mi spódnicę i zdjął ze mnie bieliznę. Walczyłam z nim, ale był silniejszy i zmusił mnie do odbycia stosunku." - wspomina Nolizwi Sinama, ofiara małżeństwa z przymusu.
Sytuacja ta powtórzyła się wielokrotnie. W konsekwencji Nolizwi zaszła w ciążę i urodziła synka.
Mimo wszystko Nolizwi miała szczęście. Udało jej się uciec od męża i znaleźć schronienie w ośrodku pomocy dla kobiet, gdzie wreszcie czuje się bezpieczna. Przebywa tu jeszcze osiem nastolatek, które również uciekły od mężów. Nie mogą jednak wrócić do domu - w wielu przypadkach, uprowadzenie zorganizowali rodzice dziewcząt.
Barbarzyńskie zwyczaje
"Uprowadzenie i małżeństwo z przymusu są częścią tradycyjnej praktyki głęboko zakorzenionej w południowoafrykańskiej kulturze. W tej sferze pozostaje jeszcze wiele do zrobienia." - mówi Nobahle Ndzolo, psycholog w ośrodku pomocy dla kobiet w Palmerton.
Południowoafrykańska policja stara się represjonować podobne postępki. Nie tak dawno, w ramach kampanii społecznej, dziewczęta zmuszone do zawarcia małżeństwa wbrew woli były zachęcane do ujawnienia się. Aresztowano wówczas kilku mężczyzn, a także rodziców ofiar.
Areszt i perspektywa procesu wydają się wywierać efekt na konserwatywne społeczeństwo. Policja potwierdza, że od czasu rozpoczęcia kampanii liczba uprowadzeń znacznie spadła. W RPA wciąż jednak życie wielu dziewcząt upływa w strachu.
Zobacz film:
Tłum. Katarzyna Kasińska na podst. AFP