Jeździ lepiej niż ty, a nie ma prawa jazdy!

To kolejny krok na drodze do stworzenia pojazdów autonomicznych. Koncepcyjny samochód Audi, bez kierowcy i w wyścigowym tempie, pokonał okrążenie Hockenheimring!

Przełomowego wyczynu udało się dokonać 20 października. W nieco ponad dwie minuty, Audi RS 7 piloted driving concept z wielką precyzja i dokładnością co do centymetra okrążyło tor w Hockenheim.

By mieć dobrą orientację na torze, pojazd demonstracyjny korzystał ze specjalnie przetworzonych danych GPS, przekazywanych za pomocą wysokiej częstotliwości fal, zgodnie ze standardem przyjętym w motoryzacji. Jednocześnie kamery 3D zamontowane w samochodzie filmowały pokonywaną drogę, a specjalny program obliczeniowy porównywał dostarczane przez nie obrazy z danymi zapisanymi w pokładowym komputerze. Dzięki temu, pojazd demonstracyjny co do centymetra poruszał się po zaprogramowanym kursie.

Reklama

Autonomiczna jazda to jedna z ważniejszych dziedzin prac rozwojowych w Audi. Pierwsze funkcjonujące w tej dziedzinie rozwiązania niemiecka firma zaprezentowało już dziesięć lat temu. Wyniki testów są na bieżąco przekazywane do działów zajmujących się produkcją seryjną. Przykładowo - z ostatnich jazd testowych inżynierowie pozyskali informacje na temat zachowania samochodu w wyznaczonych granicach fizycznych, przydatne przy opracowywaniu automatycznych manewrów pozwalających uniknąć wypadków w krytycznych sytuacjach.

Już dziś rozbudowane systemy wsparcia kierowcy znaleźć można w Audi A6 i Audi A7 Sportback. Paleta rozwiązań sięga tu od asystenta zmiany pasa ruchu (Audi side assist), przez aktywnego asystenta toru jazdy (Audi active lane assist), aż po tempomat z automatyczną regulacją odległości między poruszającymi się pojazdami - adaptive cruise control z funkcją Stop&Go i systemem ochrony bezpieczeństwa pasażerów siedzących z przodu Audi pre sense front.

W pracach nad systemami autonomicznej jazdy inżynierów Audi wspierają pracownicy działów rozwojowych koncernu Volkswagen, laboratorium Electronics Research Laboratory (ERL) oraz naukowcy z kalifornijskiego Stanford University.

Szacuje się, że w pełni autonomiczne pojazdy pojawią się w ofercie producentów aut już za niespełna 10 lat. Co więcej, obecnie wygląda na to, że większym problemem będzie pokonanie barier legislacyjnych (prawne dopuszczenie do jazdy po publicznych drogach samochodów autonomicznych, rozstrzygnięcie kwestii winy np. ewentualnej kolizji) niż technologicznych, wszystkie "klocki" potrzebne do zbudowania samochodu autonomicznego są już dostępne.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: samochody autonomiczne | Audi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy