Kobieta ubrana w... samochód. Ideał?

By wywołać szybsze bicie serca u przeciętnego mężczyzny, wystarczy urokliwa kobieta lub szybki samochód. Jak myślicie, jaki efekt przyniesie przyozdobienie przedstawicielki płci pięknej w elementy garderoby kojarzące się z motoryzacją?

Na taki niecodzienny pomysł wpadła Joanna Karlik-Knocińska - prezes jednego z autoryzowanych dilerów Volvo. Pasjonatka motoryzacji postanowiła stworzyć... linię motoryzacyjnej biżuterii.

Pomysł został zrealizowany we współpracy z Anną Orską, projektantką biżuterii. Każdy element kolekcji został stworzony zgodnie z ideą upcyklingu. Pojęcie to nie jest tak znane, jak recycling, a kryje się pod nim proces wykorzystania i przetworzenia materiałów odpadowych lub bezużytecznych w nowe produkty o wyższej wartości.

Reklama

W naszyjnikach, bransoletach czy brelokach wykorzystano zużyte metalowe nakrętki i uszczelki, fragmenty płytek elektronicznych modułów, przewody, wiązki elektryczne, a nawet... żarówki z kontrolek i bezpieczniki pochodzące z różnych modeli samochodów Volvo.

W kolekcji o nazwie pARTs dostępna jest biżuteria zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn. Różnego rodzaju naszyjniki, bransolety i kolczyki oferowane są w wersji metaliczno-srebrnej oraz złotej. Poszczególne elementy linii dla kobiet są wzbogacone eleganckimi, czarnymi kryształami Swarovskiego, które sprawiają, że biżuteria pARTs może stanowić dodatek również do wieczorowych kreacji.

Wśród elementów linii męskiej znajdziemy jedyne w swoim rodzaju spinki do mankietów, bransolety oraz breloki. Motywem przewodnim jest charakterystyczna zieleń, która podkreśla stylistykę kolekcji i nawiązuje do koloru podświetlenia zegarów w pojazdach marki Volvo. Każdy element serii to unikalne rękodzieło artystyczne.

To pierwsza tego typu kolekcja w Polsce. Jak wam się podoba?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Volvo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy