Reklama

Artyści a sprawa szkocka

W czwartkowym (18 września) referendum Szkoci decydują, czy chcą być niepodległym państwem czy też pozostaną w Zjednoczonym Królestwie. W przeciąganiu liny między zwolennikami a przeciwnikami niepodległości aktywnie biorą udział artyści, nie tylko brytyjscy.

Dzień przed otwarciem lokali wyborczych słynna islandzka wokalistka Bjork poparła zwolenników głosowania na "tak".

Bjork zamieściła na swoim facebookowym profilu utwór "Declare Independence" ("Ogłoś niepodległość") własnego autorstwa. Na początku tekstu piosenki Islandka dopisała trzy słowa: "Szkocja! Szkocja! Szkocja!".

"Z flagą i trąbką / Wejdź na najwyższy szczyt / Wznieś flagę / Ogłoś niepodległość" - manifestuje Bjork w piosence "Declare Independence".

Głosowanie na "tak" poparło wielu popularnych szkockich artystów m.in. Mogwai, Franz Ferdinand, Amy Macdonald. Wszyscy oni wystąpili podczas niedzielnego (14 września) koncertu "A Night for Scotland".

Reklama

"To niesamowite uczucie stać tutaj dzisiaj, gdy jesteśmy tak blisko historycznej zmiany. Nie jestem facetem, który potrafi przemawiać. Jestem facetem, który mówi niewiele, a dziś chcę powiedzieć tylko jedno słowo. To słowo to: tak!" - krzyczał ze sceny Alex Kapranos z grupy Franz Ferdinand.

Łącznie aż 1300 szkockich artystów podpisało się pod niepodległościowymi dążeniami swoich rodaków!

Tymczasem słynni Anglicy apelują do Szkotów o zagłosowanie na "nie". "Pozostańmy razem" - tak brzmiało przesłanie listu otwartego, który podpisali m.in. Mick Jagger, David Gilmour, Andrew Lloyd Webber czy Sting.

Choć "The Telegraph" wysunął kontrowersyjną tezę, jakoby szkockie gwiazdy bały się zachęcać do pozostania częścią UK, to nie brakuje znanych Szkotów, którzy także chcą głosować na "nie". Tutaj na czoło tej wielkiej debaty wysunął się sir Alex Ferguson, były menedżer Manchesteru United, który przestrzega rodaków, przekonując, że zerwanie 307-letniej unii będzie "wielkim błędem".

"Rozpoczęło się głosowanie. Zapnijcie pasy i trzymajcie kapelusze. To będzie wyboista podróż!" - napisała w czwartek na Facebooku Shirley Manson, szkocka wokalistka grupy Garbage, nie ujawniając, jak zagłosuje. Jednak w 2013 roku Manson deklarowała, że jest zwolenniczką unii.

Przypomnijmy, że ostatnie sondaże przed referendum pokazywały gwałtowny wzrost poparcia dla niepodległości Szkocji. Zwolennicy pozostania w Zjednoczonym Królestwie mieli tylko dwa procent przewagi.

(mim)

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy