Filipiny zakazują wyjazdów za pracą do Kataru

Wtorek, 6 czerwca 2017 (18:12)

​- Rząd w Manili tymczasowo wprowadził we wtorek zakaz wyjazdów filipińskich pracowników do Kataru, obawiając się zamieszek i innych potencjalnych problemów towarzyszących kryzysowi dyplomatycznemu w tym kraju Zatoki Perskiej - poinformował minister pracy.

Silvestre Bello jednocześnie oznajmił, że nie ma jeszcze planów sprowadzenia na Filipiny ponad 200 tys. Filipińczyków pracujących w Katarze.

- Jeśli coś się wydarzy i będzie im brakowało żywności, i dojdzie na tle żywności do zamieszek, definitywnie pierwszymi ofiarami będą nasi OFW (ang. overseas Filipino workers, skrót oznaczający filipińskich pracowników zagranicznych) - powiedział Bello. - Musimy przyjąć środki przygotowawcze, aby zaspokoić ewentualne potrzeby.

Filipińscy przedstawiciele i agencje rekrutujące pracowników zostały poproszone o zapewnienie dla filipińskich pracowników w Katarze odpowiednich zapasów żywności.

Arabia Saudyjska i trzy inne państwa arabskie zerwały w poniedziałek dyplomatyczne więzy z Katarem, oskarżając go o wspieranie ugrupowań terrorystycznych oraz Iranu. Katar od dawna zaprzeczał, jakoby wspierał islamskich bojowników.

Arabia Saudyjska zamknęła granicę lądową z Katarem, przez którą odbywa się import większości żywności, co już spowodowało w Katarze tłok w supermarketach.

Prezydent Filipin Rodrigo Duterte w kwietniu spotkał się z królem Salmanem w Arabii Saudyjskiej, gdzie ponad milion Filipinek i Filipińczyków pracuje jako opiekunki, pomoce domowe, kierowcy, kelnerzy i technicy. Wizyta prezydenta Duterte miała na celu ożywienie saudyjskich inwestycji na Filipinach i wzmocnienie więzów z bliskowschodnim państwem.

Duterte odwiedził wówczas także Katar i Bahrajn. W Katarze liczba filipińskich pracowników zbliża się do 200 tys., a łącznie z Arabią Saudyjską i Emiratami przekracza 2 mln. Na całym świecie pracuje ok. 10 proc. z liczącej 100 mln ludności Filipin.

PAP

Podziel się