Rząd: Miliony dla uczelni, żeby zatrzymać najzdolniejszych studentów w Polsce

Środa, 16 stycznia 2019 (05:54)

Analiza Big Data, lingwistyka dla biznesu czy geoinformacja - to kierunki studiów, który zyskały miliony złotych dofinansowania w konkursie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.

W sumie, pod koniec grudnia 2018 roku NCBR rozdysponował sumę 300 milionów złotych wśród największych polskich uczelni, a kolejne 750 milionów zł jest do pozyskania w dwóch kolejnych kategoriach: średnich i małych szkół wyższych.

Pieniądze rozdysponowano w ramach tzw. trzeciej ścieżki konkursu na Zintegrowane Programy Uczelni. Jego celem jest uatrakcyjnienie programów kształcenia w Polsce, podniesienie kompetencji kadry naukowej, zapewnienie studentom jeszcze lepszej edukacji i dostosowanie programów kształcenia do wymogów zmieniającego się otoczenia społeczno-gospodarczego oraz rynku pracy.

Na razie dofinansowano projekty przedstawione przez największe uczelnie w kraju. Wśród nich najwyżej oceniony został projekt Uniwersytetu Łódzkiego, który chce kształcić studentów m.in. w dziedzinie analizy Big Data, geoinformacji, gospodarki przestrzennej czy lingwistyki dla biznesu.

Dofinansowanie otrzymało 10 największych szkół wyższych:
- Uniwersytet Łódzki - 22,5 mln zł
- Akademia Górniczo-Hutnicza im. S. Staszica w Krakowie - 33,5 mln zł
- Uniwersytet Jagielloński - 17 mln zł
- Uniwersytet Wrocławski - 16,5 mln zł
- Uniwersytet Śląski w Katowicach - 38 mln zł
- Politechnika Warszawska - 35 mln zł
- Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu - 38 mln zł
- Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu - 34 mln zł
- Politechnika Wrocławska - 21 mln zł
- Politechnika Śląska - 38 mln zł

Celem polskiego rządu jest podniesienie atrakcyjności studiów na tych uczelniach, by Polacy zamiast zagranicznych - wybierali polskie uczelnie, bo wyjeżdżając na studia, młodzi ludzie już zazwyczaj nie wracają. Pojawiają się już pierwsze oznaki zmian w tym zakresie.

Według wicepremiera, ministra nauki i szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina, już od dwóch lat obserwowane jest w Polsce "odwrócenie wektora migracji". - Coraz więcej młodych polskich naukowców wraca do kraju - powiedział Gowin. Jak dodał, coraz więcej studentów, którzy kończą studia I stopnia na dobrych angielskich, francuskich czy niemieckich uczelniach, decyduje się kontynuować kształcenie na drugim poziomie w Polsce.

Według prof. Tomasza Cieślaka, prorektora ds. studenckich Uniwersytetu Łódzkiego, kierunki zgłoszone do konkursu przez tę uczelnię mają się nieźle, ale - aby nadal się rozwijać - potrzebują wsparcia. - Absolwenci niektórych kierunków studiów, myślę tu choćby o informatyce, radzą sobie świetnie. Ale nawet w przypadku kierunków humanistycznych - jak na przykład prowadzonej przez nas lingwistyki dla biznesu - kształcimy w taki sposób, że łódzki i nie tylko łódzki biznes chętnie wchłania absolwentów - mówił prof. Cieślak.

Władze Uniwersytetu Łódzkiego zdecydowały się wystąpić o środki na rozwój sześciu kierunków studiów. Wśród nich znalazły się:

- analiza danych: interdyscyplinarny kierunek inżynierski związany z Big Data, studia z pogranicza matematyki i informatyki, uczące programowania, statystycznej analizy danych pochodzących z różnych źródeł, podstaw zarządzania projektami;

- geografia: interdyscyplinarne studia łączące zakres studiów przyrodniczych i społeczno-ekonomicznych. W ich ramach studenci nabywają też umiejętność posługiwania się Geograficznymi Systemami Informacyjnymi (GIS);

- geoinformacja: kierunek współprowadzony przez Wydział Nauk Geograficznych i Wydział Matematyki i Informatyki. Studenci uczą się m.in. podstaw teoretycznych Systemów Informacji Geograficznej (GIS), teledetekcji cyfrowej, poznają Topograficzną Bazę Danych, metody analiz przestrzennych, podstawy geodezji, programowania, bazy danych;

- gospodarka przestrzenna: studenci zdobywają szeroką, interdyscyplinarną wiedzę (ekonomiczną, przyrodniczą, społeczną i techniczną) z zakresu przestrzennej organizacji rozwoju społecznego oraz gospodarczego;

- informatyka: praktyczne studia dopasowane do potrzeb rynku pracy, nastawione nie tylko na naukę programowania i zarządzania systemami informatycznymi, ale i testowania oprogramowania, sposobów zarządzania projektami. Po trzecim semestrze student decyduje się na jedną ze specjalności: "Programowanie aplikacji biznesowych", "Bazy danych" lub "Analityka systemów informatycznych";

- translatoryka: lingwistyka dla biznesu, skupia się na przekładzie specjalistycznym, tak potrzebnym w dobie globalnej wymiany towarów i usług.

W konkursie tzw. trzeciej ścieżki Zintegrowanych Projektów Uczelni mogły brać udział duże uczelnie kształcące powyżej 20 tys. studentów. - Nie miało znaczenia, czy jest to uczelnia techniczna czy humanistyczna, po prostu projekty miały być dobre - powiedziała PAP wicedyrektor NCBR Izabela Żmudka.

Według niej, najwyższe noty uzyskały programy skierowane zarówno na kształcenie studentów, jak i kadry naukowej oraz na podnoszenie jakości nauczania. - Musiały to być projekty związane z lepszym zarządzaniem uczelnią oraz takie, przy których uczelnia współpracuje z przedsiębiorcami, aby przygotowywać programy kształcenia czy same programy stażowe dla studentów jak najbardziej dostosowane do warunków gospodarki i rynku pracy - powiedziała Izabela Żmudka.

To jeszcze nie koniec wspierania polskiego szkolnictwa wyższego. W dwóch ścieżkach: dla średnich i małych uczelni, do zdobycia jest jeszcze 750 milionów złotych na kolejne przedsięwzięcia.

- Podzieliliśmy uczelnie na trzy różne kategorie, w zależności od ich wielkości - tak, aby malutkie, kameralne uczelnie artystyczne nie musiały zderzać się z takimi czołgami, jak Politechnika Warszawska. Dzięki temu każdy z typów uczelni ma swoje szanse rozwojowe - podkreślił wicepremier Gowin.

Źródło: Centrum Prasowe PAP

PAP Kurier

Podziel się