<a href="http://raportdrogowy.interia.pl/mapa-utrudnien" target="_blank">Sprawdź na bieżąco - utrudnienia na drogach w całej Polsce!</a> <a href="http://raportdrogowy.interia.pl/napisz-do-nas" target="_blank">Poinformuj nas o sytuacji na drogach, prześlij zdjęcia!</a> <a href="https://twitter.com/RaportDrogowy" target="_blank">Najświeższe informacje o sytuacji na drogach na Twitterze</a> <a href="http://prawojazdy.interia.pl/" target="_blank">Sprawdź, czy zdał(a)byś dzisiaj test na prawo jazdy</a> <a href="http://pogoda.interia.pl/prognoza-szczegolowa-warszawa,cId,36917" target="_blank">Szczegółowa prognoza pogody godzina po godzinie</a> Rafał Rezler asystent dyrektora Rajdu Śląska ds. mediów zapewnia, że na miejscu bardzo szybko pojawiły się służby, a zdrowiu i życiu dziewczynek nie zagraża niebezpieczeństwo. Potrącenie odbyło się przy małej prędkości. Dziewczynki zostały zabrane do Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach Ligocie. Pięciolatka nie ma żadnych złamań. Prawdopodobnie zostanie na obserwacji w szpitalu. Lekarze diagnozują stan dziewięciolatki. Rafał Rezler zapewnia, że trasa była odpowiednio zabezpieczona. Rzecznik mówi, że wszystkie miejsca były wyznaczone zgodnie z planem zabezpieczenia, który jest przygotowywany, sprawdzany i zatwierdzany przez odpowiednie służby w tym policję. Rafał Rezler wyjaśnia, że sędziowie zabezpieczenia przesunęli taśmy jeszcze dalej, żeby zwiększyć bufor bezpieczeństwa. Obydwie dziewczynki stały na końcu prostego odcinka drogi przy 90-stopniowym zakręcie.