Do wypadku doszło ok. godz. 15.00. Młodzi pasażerowie trafili najpierw do pobliskiej remizy, zawiezieni tam przez strażaków, gdzie oczekiwali na wysłany z Krakowa zastępczy autobus. W akcji uczestniczyło sześć jednostek straży pożarnej. Jak poinformowała PAP nadkomisarz Katarzyna Cisło z małopolskiej policji, "doszło do zderzenia trzech osobowych pojazdów, z których jeden w wyniku zderzenia zjechał na lewy pas drogi". "Kierowca autobusu z dziećmi, chcąc uniknąć zderzenia czołowego, zjechał w umiejętny sposób do rowu. Z wyjątkiem jednej dziewczynki, którą zabrano do szpitala i jednej opiekunki dzieci, nikomu nic się nie stało. Dzieci były w wieku 7-15 lat" - dodała. W autobusie było 44 dzieci i 5 dorosłych opiekunów. Wszyscy wracali z zimowiska w Zakopanem - w większości do Koszyc (pow. Proszowice) i do Buska Zdroju.