Szpilka rozdał bilety. "Wygrała praca, która wpadła mi w oko"

Wtorek, 21 października 2014 (15:42)

Artur Szpilka rozdał bilety na swoją walkę z Tomaszem Adamkiem. Autor zwycięskiego rysunku o tematyce związanej z pojedynkiem Szpilka vs. Adamek zgarnął bilet na miejsce za 1000 złotych.

- Ja i moja kobieta wybieraliśmy. No i Cycu (pies Szpilki - przyp. red.), ale Cycowi się nie podobało. Nie chciał patrzyć na rysunki, szczekał i sugerował pójście na spacer, więc został ostatecznie wykluczony z jury - żartuje Szpilka w rozmowie z Interią.

"Wygrała praca, która wpadła mi w oko i przypomniała walkę, gdzie zdecydowanym faworytem był broniący tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Liston. Ale młodszy od niego o 10 lat i mało wtedy znany Cassius Clay zaszokował bokserski świat, odbierając rywalowi pas" - napisał Szpilka w uzasadnieniu swojego wyboru.

"Będę dążył do tego, aby właśnie zapisać w historii kolejny taki wynik. Adamek dla wielu w tej walce również jest faworytem" - dodał.

Auto zwycięskiej pracy otrzymał bilet za 1000 złotych, a pięć wyróżnionych osób - bilety za 200 złotych.

Dziewczynka, która zamiast biletu prosiła o autograf, dostała od Szpilki podpis na zdjęciu.

- 8 listopada w Kraków Arenie na walce z Adamkiem będzie komplet. Z tego, co wiem, zostało jeszcze jakieś 1500 biletów - mówi bokser z Wieliczki.

Autor: ML


INTERIA.PL

Podziel się