Trener Ricardo La Volpe wyleciał z boiska, bo podstawił nogę piłkarzowi

Poniedziałek, 20 lutego 2017 (17:42)

CD Guadalajara pokonała Club América 1-0 w meksykańskim Super Clasico, ale show skradł trener gości - Ricardo La Volpe. Mistrz świata z 1978 roku podstawił nogę piłkarzowi rywali.

La Volpe był rezerwowym bramkarzem, gdy Argentyńczycy zdobywali Puchar Świata przed 39 laty. Po zakończeniu kariery piłkarskiej w 1983 roku został trenerem i obecnie prowadzi już 18. klub.

Podczas prestiżowego wyjazdowego starcia z CD Guadalajara jego zespół przegrywał 0-1 po utracie gola z rzutu karnego w 30. minucie, a na dodatek krótko po przerwie stracił piłkarza, bo Miguel Samudio został ukarany czerwoną kartką.

W 76. minucie trener stał tuż przy linii bocznej, gdy gospodarze wyprowadzili kontrę. Sędzia przerwał grę, bo na linii pola karnego leżał jeden z piłkarzy Club América. Jesús Enrique Sánchez biegł z piłką dalej, a Ricardo La Volpe przypomniał sobie najlepsze lata piłkarskiej kariery i "wyciął" rywala.

Mimo że sędzia chwilę wcześniej przerwał grę, to nie miał litości dla szkoleniowca i odesłał go na trybuny.

Jego klub po siedmiu meczach ma na koncie tylko siedem punktów i zajmuje odległe 14. miejsce w tabeli.

Meksykańska Primera Division - zobacz szczegóły

INTERIA.PL

Podziel się