Ryan Colclough strzelił dwa gole i pojechał do porodu

Środa, 22 listopada 2017 (14:16)

Ryan Colclough, piłkarz trzecioligowego angielskiego Wigan, przeżył we wtorkowy wieczór niezapomniane chwile - strzelił dwa gole w meczu z Doncaster (3-0), a w doliczonym czasie gry był już w szpitalu, gdzie jego partnerka urodziła dziecko.

- Tuż przed zdobyciem drugiej bramki zobaczyłem na trybunach mojego ojca, który dał mi znać, że wody odeszły. Strzeliłem gola i podbiegłem do trenera. On odpowiedział, że mogę zejść z boiska. Pobiegłem od razu do tunelu, a potem do szpitala - opowiadał stacji BBC Manchester.

Colclough pojawił się w szpitalu w stroju piłkarskim. Pół godziny później urodził się syn, który waży 3,6 kg i czuje się dobrze.

- Piłka była jeszcze w grze. Opuściłem stadion najszybciej jak się dało - dodał.

Zdjęcie szczęśliwego ojca w koszulce i spodenkach piłkarskich, trzymającego w ramionach potomka, pojawiło się na Twitterze.

PAP

Podziel się