Afera dopingowa. Rosjanie nie chcą oddać medali

Piątek, 1 grudnia 2017 (08:42)

- Mój medal został zdobyty przez pot i krew. Wywalczyłem go uczciwie w sportowej walce - powiedział były rosyjski bobsleista Aleksander Zubkow. Zawieszeni za doping Rosjanie zapowiadają, że nie zwrócą wywalczonych medali.

Byli rosyjscy zimowi olimpijczycy, Jelena Wialbe i Aleksander Zubkow, zabrali głos w sprawie ostatnich zawieszeń sportowców za doping przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski.

Zubkow w wywiadzie dla agencji informacyjnej Rossija Siegodnia powiedział, że nie zwróci wywalczonego na igrzyskach w Soczi medalu.

- Dajcie nam jakieś dowody i będziemy rozmawiać. Tu nie ma nic podpartego mocnymi argumentami. Padają tylko słowa - podkreślił.

- Z tego względu, dopóki nie zostaną przedstawione dowody, nikt łącznie ze mną nie zwróci swoich medali. Mój medal został zdobyty przez pot i krew. Wywalczyłem go uczciwie w sportowej walce - powiedział były rosyjski bobsleista, prezes rosyjskiej Federacji Bobsleja i Skeletonu.

W związku z aferą dopingową nie wiadomo, czy reprezentacja Rosji zostanie dopuszczona do zimowych igrzysk w Pjongczangu. Decyzja ma zapaść 5 grudnia. Część rosyjskich sportowców nie została już dopuszczona do startu w letnich igrzyskach w Rio de Janeiro w 2016 roku.

WS

INTERIA.PL

Podziel się