Zima zaskoczyła sportowców. Gdzie jest piłka?

Środa, 1 lutego 2012 (16:05)

"Gdzie jest piłka?" - takie pytanie zadawali sobie piłkarze i kibice podczas meczu Livorno - Varese. Mecz toczył się w tak anormalnych, zimowych warunkach, że sędzia o mały włos przegapiłby gola strzelonego przez drużynę gości!

Wydarzenia z prezentowanego poniżej filmiku potwierdzają, że zima zaskakuje nie tylko drogowców. Zdarza się, że również sportowców i to w Italii, która raczej nie kojarzy się ze śniegiem...  Nie odbył się zaplanowany na wtorek mecz Parmy z Juventusem, ale dzielni piłkarze Livorno i Varese postanowili jednak wyjść na murawę i rozegrać ligowe spotkanie o punkty w Serie B.

Zapewne decyzji tej żałują zawodnicy gospodarzy. Nie dość, że przegrali, to jeszcze stracili gola, którego przez zimową zawieję szalejącą nad Stadio Armando Picchi w Livorno z trudnością dostrzec można nawet na powtórkach wideo. Sprawy nie ułatwia fakt, że sędzia dopuścił do gry na śniegu zwykłą, białą piłkę.  Ostatecznie spotkanie 3-1 wygrali goście. A autorem "gola-widmo" był Magnus Troest.
 Przyznajcie się, ale tak z ręką na sercu - za którym razem zobaczyliście, że piłka przekracza linię bramkową?

INTERIA.PL

Podziel się