Wiceprezydent Milanu broni Zlatana Ibrahimovicia

Poniedziałek, 6 lutego 2012 (16:21)

Trudno nie doceniać wielkiej klasy sportowej Zlatana Ibrahimovicia, jednak napastnik „Rossonerich” uchodzi za jednego z największych brutali we współczesnym futbolu. Tym razem ofiarą przemocy został piłkarz Napoli, który został spoliczkowany.

Do incydentu doszło podczas niedzielnego meczu pomiędzy AC Milan a Napoli. W 64. minucie popularny "Ibra" bezlitośnie spoliczkował Salvatore Aronicę. Szwedzki snajper w ten sposób wymierzył sprawiedliwość rywalowi, który odważył się wdać w dyskusję z piłkarzami mediolańskiego klubu. Sędzia główny błyskawicznie zareagował na wybryki światowej gwiazdy - wręczył mu czerwoną kartkę i wyrzucił z boiska.

W obronę Ibrahimovicia wziął wiceprezydent AC Milan. - Czytam nieprzychylne opinie na ten temat, ale nie było w tym szczególnej przemocy. Dlatego uważam, że Ibrahimovic nie otrzyma więcej niż dwa mecze kary - oznajmił Adriano Galliani.


INTERIA.PL

Podziel się