Koszulka Messiego wywołała konflikt

Czwartek, 16 lutego 2012 (13:28)

Piłkarze Bayeru Leverkusen mają się z czego tłumaczyć! Trener Rudi Voeller jest oburzony zachowaniem swoich piłkarzy po meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Barceloną (1:3). Niektórym zarzucił, że bardziej zależało im na koszulce od Lionela Messiego niż na zwycięstwie.

Całą sprawę nagłośnił niemiecki dziennik "Bild", który napisał, że zawodnicy najszybciej biegali po gwizdku sędziego. Najpierw zapowiadającego przerwę, a potem kończącego mecz. Ich celem był Argentyńczyk Messi, uważany za jednego z najlepszych piłkarzy świata. Każdy chciał wymienić się z nim koszulką.

Już w przerwie udało się to Czechowi Michalowi Kadlecowi. Po tym wydarzeniu doszło w szatni do kłótni z niemieckim obrońcą Manuelem Friedrichem, który zabrał mu zdobycz. Po spotkaniu pierwszy u Messiego był również Kadlec.

Voeller na pytanie dziennikarzy, czy wstydzi się za swoich zawodników, początkowo ich bronił: "90 procent drużyny koncentrowało się na meczu" - podkreślił, ale zapowiedział, że sprawa z koszulką na pewno musi zostać wyjaśniona.

"Tak nie postępuje profesjonalista i nie mam zamiaru czegoś takiego tolerować. Na pewno zostanie przeprowadzona rozmowa na ten temat. Gwarantuję również, że piłkarze będą musieli oddać swoje zdobycze na licytację, której dochód zostanie przekazany na szlachetne cele" - dodał szkoleniowiec.

Rewanżowy mecz Bayeru i Barcelony na Camp Nou zaplanowany jest na 7 marca.


INTERIA.PL/PAP

Podziel się