Pechowy bramkarz przegrał z matką naturą. Co za samobój!

Czwartek, 1 marca 2012 (14:08)

Czy widzieliście kiedyś gola strzelonego przez... wiatr? Jeśli nie, to zobaczcie nasz film. W sparingowym meczu rozegranym w Izraelu piłka zawrócona przez mocny podmuch zaskoczyła bramkarza i wpadła do bramki.

Sytuacja miała miejsce podczas sparingowego meczu Maccabi Hajfa - Dynamo Kijów. Pechowcem, który wykopał piłkę, a chwilę później dał się jej zaskoczyć był golkiper izraelskiej jedenastki, Assaf Mendes.
 Zapewne po takim golu chciałby najchętniej zapaść się pod ziemię, ale na swoje nieszczęście filmik z jego wyczynem trafił do internetu i zaczął żyć własnym życiem. Matka natura czasem bywa okrutna...


INTERIA.PL

Podziel się