Mario Balotelli boi się ostrej jazdy

Piątek, 13 lipca 2012 (12:31)

O tym, że Mario Balotelli zachowuje się jak dziecko wiemy nie od dziś. Mało kto jednak wie, że ten krnąbrny piłkarz boi się jazdy na karuzeli.

"Super Mario" cały czas przebywa na (zasłużonych?) wakacjach po Euro 2012. Tym razem włoski snajper wybrał się z przyjaciółmi do parku rozrywki, gdzie spędził cały dzień. Jedną z atrakcji czekających na czarnoskórego napastnika był gigantyczny rollercoaster o nazwie "Ucieczka z Atlantydy". Ale gwiazdor Manchesteru City nie będzie go chyba miło wspominał. W trakcie stromych zjazdów Balotellego ogarnął strach. Z konieczności musiał schować się za jednym z partnerów. Całą sprawę opisał angielski dziennik "The Sun", który podkreśla, że reprezentant Włoch był najgłośniej krzyczącym uczestnikiem wyprawy.

Brytyjski tabloid zastanawia się, czy strach nie będzie towarzyszył Balotellemu również w trakcie sprawowania ojcostwa. Jego partnerka - włoska modelka Raffaela jest już w końcu w czwartym miesiącu w ciąży. Tymczasem rozkapryszony piłkarz zachowuje się jak dziecko. Myślicie, że "Super Mario" poradzi sobie w roli ojca? Bo my zaczynamy nabierać uzasadnione wątpliwości.




INTERIA.PL

Podziel się