Henryk Wujec w Popołudniowej rozmowie w RMF FM
„Pomnik smoleński na placu Piłsudskiego to jest gwałt na świadomości, na naszym umiłowaniu tego placu, jako symbolu patriotyzmu (…) Ten pomnik jest gwałtem, to jest gwałt na Warszawie. Jeden pan ubrdał sobie, że pomnik musi tam stanąć” – mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM były doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego Henryk Wujec. „Pomnik nie powinien tam (na placu Piłsudskiego – przyp. red.) stanąć, tylko w innym miejscu Warszawy” – dodał. Pytany, dlaczego akurat nie na placu, odpowiedział: „[Katastrofa smoleńska] to nie jest wydarzenie, które byłoby równe Grobowi Nieznanego Żołnierza, bo to jest uświęcenie pamięci wszystkich, którzy walczyli o Polskę, a to była katastrofa lotnicza” – mówił gość Marcina Zaborskiego. Pytany o byłego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego, powiedział, że to „awanturnik, który chce odegrać jakąś rolę polityczną”. Zaznaczył, że nie należy go represjonować. „Bardzo często bywało w Polsce tak, że tutaj znajdowali miejsce polityczni nieudacznicy” – powiedział były wiceminister. Wujec skrytykował także działania opozycji ws. ustawy o IPN. „Wiadomo było, że to jest knot, nawet wewnątrz PiS mówili, że to jest knot. W takim razie oni (opozycja) wstrzymują się od głosu. Jakie potem mają prawo walczyć z tą ustawą, gdy się wstrzymują?” – mówił rozmówca dziennikarza RMF FM.
Dodano:
Wtorek, 13 lutego 2018 (18:52)
Źródło:
RMF