"Fani pytali: Czy Superman komuś przywali?"

W przerwie pomiędzy kolejnymi scenami kręcę się po okolicy i łapię oddech. Na ulicę przedarł się powiew wiatru, który podłapała moja peleryna. Pomyślałem sobie wtedy: „To musi całkiem fajnie wyglądać”. I faktycznie w tym samym momencie ludzie przechodzący naprzeciwko mnie po drugiej stronie ulicy musieli też mieć podobne wrażenie, bo patrzyli na mnie i mówili: „To całkiem nieźle wygląda”. A ja na to: „Chyba faktycznie fajnie”. To był jeden z tych zabawnych momentów, kiedy myślisz: „Wow. Wiecie co, gram Supermana, stoję w stroju Supermana i nawet ekipa mówi, że to jest fajne” - ekscytował się Henry Cavill, który do teraz nie może ochłonąć po zdjęciach do filmu "Człowiek ze stali".