Rozrywają skórę, żeby dostać się do tłuszczu i mięsa!
W ciągu ostatnich 20 lat plaże Półwyspu Valdés stały się popularnym miejscem wypoczynku. Rocznie 100 tys. turystów podziwia tu wieloryby biskajskie południowe, chroniony dziś gatunek. Te majestatyczne zwierzęta przypływają tu, aby wydać na świat i podchować potomstwo. Wydawało się, że wprowadzenie moratorium w sprawie ochrony wielorybów zapewni spokój tym wielkim ssakom, masowo zabijanym przez lata. Niestety, na horyzoncie pojawił się nowy wróg. To mewa południowa, słynąca z wyjadania resztek wyrzucanych ze statków rybackich. Teraz jednak rozsmakowała się w wielorybiej tkance.
Dodano:
Wtorek, 9 lipca 2013 (10:41)
Źródło:
AFP -
AFP