Państwo bezprawia. Tu na ulicach leje się krew
Stan Michoacán w południowo-zachodnim Meksyku to region, w którym trwają nieustanne walki miedzy wiejską policją, kartelami narkotykowymi i władzami stanowymi.
W maju 2014 roku stanowe władze poprosiły tamtejszych rolników o pomoc w walce z jednym z lokalnych karteli. Stworzono wiejską milicję, którą jednak kilka miesięcy później postanowiono rozbroić. Ale okazało się to niełatwe. Niektórzy rolnicy nie oddali broni, twierdząc, że jest im potrzebna od samoobrony.
Na początku stycznia, kiedy władze próbowały odzyskać kontrolę nad milicją, doszło do zaciętych walk, w których zginęło 9 osób. Świadkowie twierdzą, że ofiary zginęły z rąk władzy, jednak policja stanowczo zaprzecza tym doniesieniem.
W rankingu państw najbardziej zagrożonych przemocą Meksyk plasuje się w światowej czołówce. Sytuacja najgorzej wygląda w południowych stanach kraju.
Dodano:
Piątek, 30 stycznia 2015 (11:27)
Źródło:
AFP -
AFP